Kultura i Rozrywka

Wróć

Dni Hiszpańskie. Białystok odkrywa Hiszpanię

2010-04-26 00:00:00
Wybitne filmy z ostatniej dekady, prezentacja dotycząca Kolumbii, wystawa fotografii i warsztaty kulinarne poświęcone Andaluzji (ten najbardziej wyrazisty region Hiszpanii był motywem przewodnim tegorocznej imprezy), gorące koncerty flamenco - to główne atrakcje Dni Hiszpańskich, które zakończyły się w sobotę. Patronowaliśmy imprezie.
Anna Dycha
Grzegorz Sienkiewicz z Fundacji Gran Via Centrum Języka i Kultury Hiszpańskiej (wspólnie z Białostockim Ośrodkiem Kultury zorganizowała imprezę) wielokrotnie podkreślał, że zainteresowanie hiszpańskim w Białymstoku jest coraz większe. A nauka tego języka bez znajomości kultury jego kraju jest ciężka. Dni Hiszpańskie były świetną okazją do jej poznania. I to już po raz trzeci.

Andaluzja: sfotografowana i kulinarna
W Andaluzji można znaleźć to, co najbardziej kojarzy się z Hiszpanią: flamenco, korridy, fiesty, piaszczyste plaże, bary tapas, cenne zabytki architektury (m.in. Wielki Meczet w Kordobie, królewską rezydencję Alkazar w Sewilli czy XIV-wieczną rezydencję arabskich władców Alhambra w Granadzie) i piękną przyrodę. Taka jest Andaluzja w obiektywie Victoriano Izquierdo Ramíreza - wystawę jego fotografii zaprezentowano w Famie. Regionem o wielu obliczach: pełnym średniowiecznej architektury, malowniczych krajobrazów i ceniących tradycję ludzi.
Natomiast andaluzyjskich smaków można było popróbować podczas warsztatów kulinarnych, które były nowością na Dniach Hiszpańskich. Sara z Kordoby opowiedziała i przygotowała charakterystyczne dla regionu, z którego pochodzi potrawy, m.in. napój na bazie wina sangria oraz zupę salmorejo przypominającą gazpacho. Dań można było skosztować. Sara do pomocy w przygotowywaniu smakołyków zapraszała również publikę zgromadzoną w sobotnie popołudnie w Famie. Uczestnicy warsztatów mogli też spróbować wielu rodzajów oliwek.

Kolumbia - kraj wielu różnic
Co roku podczas Dni Hiszpańskich prezentowany jest wybrany kraj hiszpańskojęzyczny. Tym razem była to Kolumbia. Opowiedziała o niej Laura Díaz Hernández, nauczycielka hiszpańskiego z Bogoty. - Kolumbia to kraj bardzo zróżnicowany, wieloetniczny i wielokulturowy. Kraj, w którym są górskie łańcuchy, wulkany, ośnieżone szczyty gór, tysiące kilometrów plaż, puszcze, rzeki, pustynie i stepy - wymieniała.
Przedstawiła największe kolumbijskie miasta. Stolicę Bogotę, w której nowoczesność miesza się z kolonialną architekturą. Medellin, nazywany miastem wiecznej wiosny. Cali słynące z najlepszych tancerzy salsy na świecie i upraw trzciny cukrowej. Cartagenę - ważny port Kolumbii.
Na zakończenie zaprosiła do Kolumbii, jednocześnie zapewniając, że Kolumbijczycy są bardzo gościnni. - Jedyne ryzyko przyjazdu do mojego kraju jest takie, że będziecie chcieli tam wracać - dodała ze śmiechem Laura.

Inne atrakcje
Dni Hiszpańskie rozpoczęły się od projekcji filmowych. W kinie Forum można było obejrzeć selekcję wybitnych tytułów hiszpańskich pierwszego dziesięciolecia XXI wieku przygotowaną przez Agencję Promocji Manana, organizatora Tygodnia Kina Hiszpańskiego. W związku z uroczystościami pogrzebowymi ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej pochodzących z naszego regionu, zaplanowany na pięć dni przegląd skrócono do trzech.
Forum było też miejscem, gdzie zorganizowano najważniejszy koncert tegorocznych Dni Hiszpańskich. W piątek dla wypełnionej po brzegi sali wystąpił najlepszy w Polsce zespół grający muzykę flamenco - Los Payos. Ich porywający występ nagrodzono burzą oklasków.
Drugim festiwalowym miejscem była Fama. Gorące flamenco zaprezentowała tam grupa Corazón Flamenco. Można było też pobawić się w rytmach latino. Również w klubie klasa hiszpańska z III Liceum w Białymstoku, z którą organizatorzy współpracują od pierwszej edycji Dni Hiszpańskich, pokazała spektakl Fuera de quicio.
andy