Praca
WróćDlaczego mamy problemy z koncentracją w pracy i marnujemy czas?
2015-12-18 00:00:00
Okazuje się, że co drugi pracownik ma problemy z koncentracją w pracy. Wiele osób marnuje czas zamiast sumiennie wykonywać swoje obowiązki.
pixabay.com
Badania podają, że około 77% tych, którzy korzystają z Facebooka, spędzają na nim nawet 2 godziny dziennie. Wiele czasu zajmują też prywatne rozmowy oraz nieefektywne spotkania. Jest to dość spory problem firm, bowiem pracodawca może tracić w ten sposób nawet kilka tysięcy złotych rocznie. Okazuje się jednak, że jest sposób na zmobilizowanie podwładnych do większej koncentracji w pracy.
Bardzo często problem ze skupieniem spowodowany jest zmęczeniem. Jak wskazują różnego rodzaju badania, Polacy zaliczają się do najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Jak podaje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, nasz kraj znajduje się na 8. pozycji wśród krajów członkowskich pod względem liczby przepracowanych godzin, wynoszącej 1923 godziny na pracownika rocznie. Niemcy, mimo że pracują znacznie mniej – około 1371 godzin rocznie, są bardziej produktywni.
Pracodawcy wielokrotnie widzą, że ich podwładni marnują czas pracy. Ich zdaniem są to: rozmowy telefoniczne, buszowanie w internecie oraz plotkowanie. Inne zdanie mają pracownicy, którzy uważają, że podczas wykonywania swoich obowiązków najbardziej rozpraszają ich liczne spotkania, internet i denerwujący współpracownicy.
- Średnio 33 minuty dziennie spędzamy na samym planowaniu spotkań, a aż 4 godziny w tygodniu na przygotowywaniu się do nich. Łącznie pracownicy średniego szczebla poświęcają 35% swojego czasu pracy na różnego typu zebrania, w przypadku kadry zarządzającej jest to nawet 50%. Czas spędzany na spotkaniach, zwłaszcza tych nieproduktywnych, to realne koszty ponoszone przez pracodawców – mówi Zuzanna Mikołajczyk, Dyrektor ds. Handlu i Marketingu Mikomax Smart Office.
Dlatego wielu pracodawców szuka różnych metod, które rozwiązałyby ten problem. Niektóre firmy blokują strony internetowe (głównie Facebooka), inne testują 6-godzinny dzień pracy. Okazuje się też, że warto motywować swoich pracowników – wówczas znacznie bardziej przykładają się do wykonywania swoich obowiązków. Dlatego wielu przedsiębiorców nagradza podwładnych, zachęca ich do uprawiania sportu (np. finansując karnety na siłownie) czy organizuje im różnego rodzaju rozrywki.
Bardzo często problem ze skupieniem spowodowany jest zmęczeniem. Jak wskazują różnego rodzaju badania, Polacy zaliczają się do najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Jak podaje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, nasz kraj znajduje się na 8. pozycji wśród krajów członkowskich pod względem liczby przepracowanych godzin, wynoszącej 1923 godziny na pracownika rocznie. Niemcy, mimo że pracują znacznie mniej – około 1371 godzin rocznie, są bardziej produktywni.
Pracodawcy wielokrotnie widzą, że ich podwładni marnują czas pracy. Ich zdaniem są to: rozmowy telefoniczne, buszowanie w internecie oraz plotkowanie. Inne zdanie mają pracownicy, którzy uważają, że podczas wykonywania swoich obowiązków najbardziej rozpraszają ich liczne spotkania, internet i denerwujący współpracownicy.
- Średnio 33 minuty dziennie spędzamy na samym planowaniu spotkań, a aż 4 godziny w tygodniu na przygotowywaniu się do nich. Łącznie pracownicy średniego szczebla poświęcają 35% swojego czasu pracy na różnego typu zebrania, w przypadku kadry zarządzającej jest to nawet 50%. Czas spędzany na spotkaniach, zwłaszcza tych nieproduktywnych, to realne koszty ponoszone przez pracodawców – mówi Zuzanna Mikołajczyk, Dyrektor ds. Handlu i Marketingu Mikomax Smart Office.
Dlatego wielu pracodawców szuka różnych metod, które rozwiązałyby ten problem. Niektóre firmy blokują strony internetowe (głównie Facebooka), inne testują 6-godzinny dzień pracy. Okazuje się też, że warto motywować swoich pracowników – wówczas znacznie bardziej przykładają się do wykonywania swoich obowiązków. Dlatego wielu przedsiębiorców nagradza podwładnych, zachęca ich do uprawiania sportu (np. finansując karnety na siłownie) czy organizuje im różnego rodzaju rozrywki.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
justyna.f@bialystokonline.pl