Sport

Wróć

Dinamo rozbite! Jaga jedną nogą w fazie ligowej Ligi Konferencji

2025-08-21 22:20:10
Podopieczni Adriana Siemieńca nie dali szans drużynie z Albanii i pierwszy mecz z klubem Dinamo City Tirana wygrali 3:0. W czwartkowy (21.08) wieczór gole na Chorten Arenie zdobywali Jesus Imaz, Afimico Pululu oraz Norbert Wojtuszek.
Jagiellonia Białystok
Jagiellonia pokazała swą wyższość

Duma Podlasia otrzymała dar od losu i w decydującej fazie eliminacji Ligi Konferencji trafiła na Dinamo City Tirana, które niespodziewanie w III rundzie wyeliminowało Hajduka Split. Zdecydowanym faworytem starcia z Albańczykami byli więc Żółto-Czerwoni, ale białostocki klub swą przewagę na papierze musiał potwierdzić także na boisku, by rewanż w Tiranie był już tylko przyjemną formalnością.

Jagiellończycy od samego początku domowego starcia ruszyli do ataku i już w 1. minucie, po ogromnym błędzie defensywy gości, Afimico Pululu stanął oko w oko z bramkarzem przyjezdnych i doskonałej okazji nie zmarnował. Niestety radość podlaskich kibiców nie trwała długo, bo arbiter po wideoweryfikacji gola anulował.

Chwilę po tej akcji podopieczni Adriana Siemieńca ponownie przejęli futbolówkę w okolicach pola karnego, ale Leon Flach, zamiast od razu strzelać, zdecydował się na podanie, co okazało się decyzją błędną, po czym swoją szansę miało niespodziewanie Dinamo. Dejvi Bregu urwał się na środku boiska obrońcom Jagi, przebiegł kilkadziesiąt metrów i zatrzymał się dopiero na Sławomirze Abramowiczu, który świetną interwencją uchronił swój zespół przed utratą bramki. W odpowiedzi minimalnie niecelnym półwolejem popisał się Jesus Imaz, a Afimico Pululu z obrębu szesnastki trafił wprost w stojącego między słupkami Aldo Teqja.

Huraganowe ataki gospodarzy nie poszły jednak na marne, bo w 12. minucie wynik potyczki otworzył będący w kapitalnej formie Jesus Imaz. Hiszpan po strzale Oskara Pietuszewskiego z dystansu dopadł do odbitej przez golkipera gości piłki i pewnym uderzeniem dał białostoczanom zasłużone prowadzenie.

Po tym trafieniu mecz się nieco uspokoił, ale w 26. minucie Żółto-Czerwoni ponownie przyspieszyli, co mogło skończyć się bramką na 2:0. Niestety tym razem Imaz, po znakomitym podaniu od Wdowika, minimalnie chybił. Co ciekawe, po chwili gwiazdor Jagiellonii znów stanął przed szansą do zdobycia gola, lecz próba Hiszpana została ostatecznie zablokowana.

Duma Podlasia miała w czwartkowy wieczór ogromną przewagę i ta przewaga po nieco ponad dwóch kwadransach zmagań została udokumentowana golem numer dwa. Tym razem na listę strzelców wpisał się Afimico Pululu, który oddał mocne uderzenie pod poprzeczkę z 10. metra. Asystę przy tym trafieniu zanotował z kolei Leon Flach.

Pod koniec pierwszej połowy piłkę obok bramki posłał z dystansu Bregu, a następnie Dinamo ponownie próbowało szczęścia zza szesnastki, ale Abramowicz interweniować nie musiał, gdyż futbolówka zatrzymała się na nodze Tarasa Romanczuka.

Pewne zwycięstwo i pech kapitana

Druga połowa meczu rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od potężnych ataków gospodarzy i ekspresowego gola. W 49. minucie Alex Pozo jeszcze minimalnie spudłował, ale już 60 sekund później konkretniejszy był Norbert Wojtuszek, który strzałem z 10. metra dał Jadze prowadzenie 3:0.

Na dalszym etapie rywalizacji obraz gry delikatnie się zmienił, bo to Dinamo zaczęło coraz częściej być w fazie ataku. Goście nieco groźniej ruszyli do przodu m.in. w 59. minucie, kiedy to Bernard Berisha z kilkunastu metrów huknął ponad bramką, zaś po kwadransie przewagi Albańczyków do głosu doszła Jagiellonia. Znakomitą, wręcz stuprocentową, sytuację miał wprowadzony za Afimico Pululu Dimitris Rallis, jednak grecki napastnik nie zdołał pokonać z kilku metrów leżącego w zasadzie na murawie bramkarza przyjezdnych, dlatego po 75. minutach spotkania na tablicy wyników wciąż widniał rezultat 3:0.

Ostatnie fragmenty meczu pozbawione były większych emocji, więc stan rywalizacji już się nie zmienił, choć należy odnotować, że doszło w nich do dwóch ważnych wydarzeń. Otóż najpierw urazu mięśniowego doznał Taras Romanczuk, co może oznaczać, że w najbliższym czasie kapitana Jagi na boisku nie zobaczymy, a następnie Abramowicz wybronił groźny strzał Fjoarta Jonuziego. Rewanż za tydzień w Tiranie.

Jagiellonia Białystok - Dinamo City Tirana 3:0 (2:0)
Bramki: Jesus Imaz 12, Afimico Pululu 34, Norbert Wojtuszek 50

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek, Bernardo Vital, Yuki Kobayashi, Bartłomiej Wdowik - Alejandro Pozo (66' Alejandro Cantero), Taras Romanczuk (81' Bartosz Mazurek), Leon Flach, Jesus Imaz (81' Aziel Jackson), Oskar Pietuszewski (66' Miki Villar) - Afimico Pululu (72' Dimitris Rallis)

Dinamo City Tirana: Aldo Teqja - Tiago Nani, Jorgo Meksi, Naser Aliji, Lorran (71' Faton Neziri) - Lorenco Vila, Ledio Beqja (57' Goudiaby Bakary), Dejvi Bregu (82' Bright James), Karamba Gassama (71' Fjoart Jonuzi) - Hekuran Berisha (57' Bekim Maliqi), Bernard Berisha
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl