Deweloperzy ruszyli z kopyta. Wkrótce w Podlaskiem będzie jeszcze więcej nowych mieszkań
Zima nie jest wymówką dla podlaskich deweloperów. Przegrupowują oni siły i jak się okazuje, w styczniu zaczęli budować dwa razy więcej mieszkań, w porównaniu z pierwszym miesiącem 2017 r.
pixabay.com
Urząd Statystyczny w Białymstoku podał najnowsze dane dotyczące podlaskiego budownictwa mieszkaniowego. Okazuje się, że w styczniu - w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku - zmniejszyła się liczba lokali oddanych do użytkowania (o 31%). Z drugiej strony wzrosła natomiast liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto (prawie 2-krotnie) i na których realizację wydano pozwolenia (o 25%).
Kiedy zgłębimy temat, zobaczymy, że w styczniu - w naszym regionie - rozpoczęto budowę dokładnie 364 mieszkań (o prawie 76% więcej niż rok wcześniej), z czego blisko 82% będzie przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem. Pozostałe lokale zaczęli - w tym czasie - wznosić inwestorzy indywidualni oraz gminy.
Co ciekawe przeciętna powierzchnia mieszkania oddanego do użytkowania w styczniu wyniosła 113,5 m2 i była o 24,5 m2 większa niż przed rokiem. Największe cztery kąty powstały w pow. augustowskim (189,4 m2) oraz sejneńskim (174,2 m2), zaś najmniejsze w Łomży (59,5 m2) i Białymstoku (86,9 m2) oraz w pow. kolneńskim (88,9 m2).
Poza tym urząd statystyczny wskazuje, jak łatwo się domyślić, że w pierwszym miesiącu tego roku najwięcej nowych czterech ścian pojawiło się w Białymstoku i były to 123 lokale. Natomiast kolejne lokaty - pod tym względem - przypadły pow. białostockiemu (82 mieszkania), Łomży (64 mieszkania) oraz w pow. kolneńskiemu (28 mieszkań).
Zaś najmniej mieszkań w styczniu dostali mieszkańcy pow.: grajewskiego, hajnowskiego oraz sejneńskiego i monieckiego. W tych lokalizacjach Podlasianom oddano od 2 do 5 nowych kwater. Zaś w Suwałkach padł niechlubny rekord, bowiem we wspomnianym miesiącu, nie przekazano tu do użytkowania ani jednego mieszkania.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl