Sport
WróćDeszcz im nie przeszkodził. Za nami kolejna impreza z cyklu Białystok Biega [ZDJĘCIA]
2021-09-19 14:24:39
W sobotę (18.09) odbyły się starty dzieci i zmagania na 5 km, natomiast w niedzielę (19.09) przeprowadzono rywalizację na 10 km. Tegoroczna edycja Białystok Biega toczyła się w trudnych warunkach atmosferycznych, aczkolwiek uczestnicy imprezy - sądząc po ich minach - i tak bawili się świetnie.
Anna Woszczenko
Kolejną odsłonę Białystok Biega zainaugurowały zmagania dzieci. Wzięły one udział w Moltani Kids Run. Organizatorzy przygotowali dla najmłodszych 3 dystanse - 100 m, 600 m i 1 km. Ta część wydarzenia była jedynie formą zabawy i miała na celu propagowanie biegania wśród dzieci, dlatego też pomiar czasu nie był prowadzony.
Sportowa rywalizacja o jak najlepszy wynik rozpoczęła się nieco później. O godz. 21.30 - pod osłoną nocy i przy intensywnie padającym deszczu - wystartowała pierwsza z trzech fal Nocnej Piątki. Mimo chłodu i ogólnie bardzo nieprzyjemnej, wręcz późnojesiennej, aury na twarzach uczestników nie było widać niezadowolenia czy zrezygnowania. Biegacze to grupa bardzo optymistycznie podchodząca do życia, dlatego gorsza pogoda nie była wielkim problemem.
Rywalizację na 5 km wygrał Andrzej Leończuk (00:15:14), za plecami którego znalazł się Patryk Drężek (00:15:24). Miejsce na najniższym stopniu podium zajął Kamil Szymaniak (00:15:32), natomiast wśród pań triumfowała Izabela Parszczyńska (00:17:56). Na kolejnych lokatach znalazły się Kamila Mikiewicz-Łapińska (00:18:3) oraz Monika Walesiuk (00:19:44).
W niedzielne przedpołudnie biegacze zmierzyli się z dystansem dwukrotnie dłuższym (Szybka Dycha). Linia startu ponownie ulokowana została pod Atrium Biała, natomiast meta - podobnie jak dzień wcześniej - znów mieściła się na ul. Branickiego. Co ciekawe, skład podium, w porównaniu do zmagań sobotnich, w zasadzie się nie zmienił. W batalii mężczyzn na czołowych pozycjach ponownie uplasowali się Leończuk (00:31:19), Drężek (00:32:12) oraz Szymaniak (00:33:04), a w klasyfikacji pań po raz kolejny na szczycie znalazła się Parszczyńska (00:37:21). 2. była Mikiewicz-Łapińska (00:39:24), a 3. Angelika Mańczuk (00:39:55).
Sportowa rywalizacja o jak najlepszy wynik rozpoczęła się nieco później. O godz. 21.30 - pod osłoną nocy i przy intensywnie padającym deszczu - wystartowała pierwsza z trzech fal Nocnej Piątki. Mimo chłodu i ogólnie bardzo nieprzyjemnej, wręcz późnojesiennej, aury na twarzach uczestników nie było widać niezadowolenia czy zrezygnowania. Biegacze to grupa bardzo optymistycznie podchodząca do życia, dlatego gorsza pogoda nie była wielkim problemem.
Rywalizację na 5 km wygrał Andrzej Leończuk (00:15:14), za plecami którego znalazł się Patryk Drężek (00:15:24). Miejsce na najniższym stopniu podium zajął Kamil Szymaniak (00:15:32), natomiast wśród pań triumfowała Izabela Parszczyńska (00:17:56). Na kolejnych lokatach znalazły się Kamila Mikiewicz-Łapińska (00:18:3) oraz Monika Walesiuk (00:19:44).
W niedzielne przedpołudnie biegacze zmierzyli się z dystansem dwukrotnie dłuższym (Szybka Dycha). Linia startu ponownie ulokowana została pod Atrium Biała, natomiast meta - podobnie jak dzień wcześniej - znów mieściła się na ul. Branickiego. Co ciekawe, skład podium, w porównaniu do zmagań sobotnich, w zasadzie się nie zmienił. W batalii mężczyzn na czołowych pozycjach ponownie uplasowali się Leończuk (00:31:19), Drężek (00:32:12) oraz Szymaniak (00:33:04), a w klasyfikacji pań po raz kolejny na szczycie znalazła się Parszczyńska (00:37:21). 2. była Mikiewicz-Łapińska (00:39:24), a 3. Angelika Mańczuk (00:39:55).
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl