Dawno temu nad Białką. Skandal antysemicki w białostockiej Kasie Chorych
O aferze donosili podlascy dziennikarze w latach 30. Od paru dni społeczeństwo białostockie poruszone jest niesłychanym skandalem w tutejszej Kasie Chorych...
freeimages.com
Nowo nominowany zarząd Kasy, w osobach komisarza Rawskiego i dyrektora Jasińskiego, rozpoczął swoją działalność od tego, że bez wiedzy Naczelnego Lekarza Kasy Chorych usunął z pracy wszystkich urzędników Żydów, zatrudnionych w administracji Kasy. Należy zwrócić uwagę, iż ze 127 urzędników kasowych jest Żydów wszystkiego sześciu, że wszyscy ci urzędnicy Żydzi pracują w Kasie od szeregu lat, a niektórzy nawet od momentu jej założenia, że cieszyli się oni najlepszą opinią u swoich przełożonych i kolegów.
Wybryk antysemicki
Wyrzucanie wszystkich Żydów na bruk nie może być nawet upozorowane żadnymi względami oszczędnościowymi, albowiem w ciągu ostatniego roku został przyjęty do Kasy szereg nowych urzędników. W społeczeństwie żydowskim niesłychany wybryk antysemicki pana Rawskiego wywołał niezwykłe podniecenie. W najbliższym czasie odbędzie się w tej sprawie wiec ubezpieczonych. Odbyły się też liczne wspólne narady przedstawicieli wielkiego przemysłu, rady gminy żydowskiej. Wyłoniono delegację, która na czele z rabinem Rozenmanem uda się ze skargą do wojewody Żyndram-Kościałkowskiego.
Judyta Kokoszkiewicz
24@bialystokonline.pl