Czy wycinki podlaskich lasów posłużą sfinansowaniu kampanii wyborczej?
Podlascy działacze Polski 2050 twierdzą, że rabunkowe wręcz cięcia w Lasach Państwowych i dochody za tym idące pójdą na sfinansowanie nadchodzącej kampanii wyborczej.
Polska 2050
- Dzisiaj mamy Lasy Państwowe, które utożsamiane z lasami rządowymi, są do tego wykorzystywane. Chcemy to zmienić. Dbamy o ochronę przyrody, ale wiemy, że nasi obywatele chcą mieć drewniane meble, piękne drewniane domy i w tym wszystkim logiczne, dobre gospodarowanie Lasami Państwowymi jest niezbędne - mówi Maciej Żywno, wiceprzewodniczący Partii Polska 2050 Szymona Hołowni. - Tak mocnej wycinki w lasach nigdy nie było i takiej polityki partyjnej w lasach też nie było. Lasy mają wystarczyć na pokolenia, nie na jedną kadencję, nie na kupowanie różnych eventów partyjnych.
Działacze Polski 2050 widzą, jak bardzo w ostatnich latach spadło zaufanie do leśników, twierdzą nawet, że ci wręcz boją się chodzić w swoich mundurach.
- Bardzo nas martwi, że stanowiska kluczowe obsadzane są partyjnymi komisarzami, za komuny tak było, ale byli też fachowcy. Chcemy, by ta fachowość z lasów nie uciekła, ta wiedza leśników, know-how, doświadczenie w zarządzaniu zasobami przyrodniczymi - mówi Ilona Czujkowska, leśnik z 40-letnią praktyką. - Bardzo mi się nie podoba jako leśnikowi, że gospodarowanie jest osłonięte jakąś tajemnicą, nie dostajemy odpowiedzi na zapytania publiczne, kierownicy i dyrektorzy zamykają się twierdząc, że to nie jest nasza sprawa. My chcemy w tym uczestniczyć, wydatki muszą być transparentne, a jeśli są jakieś nadużycia, muszą być rozliczone.
Polska 2050 przywołuje badania opinii publicznej, wg których aż 45% Polaków twierdzi, że w kontekście zmian klimatycznych Lasy Państwowe prowadzą niepoprawną gospodarkę. Natomiast prawie 80% badanych chce wypowiadać się na temat tego, jak gospodarka leśna ma być prowadzona. Tymczasem Lasy Państwowe nie tylko nie słuchają obywateli, ale też naukowców czy autorytetów w tej dziedzinie, utrudniają działalność fundacjom ekologicznym.
- Spacerując po Puszczy Knyszyńskiej doświadczam strasznych krajobrazów po ogromnej wycince drzew. Mieszkańcy okoliczni są zaskakiwani tym, co dzieje się w ich leśnictwach - mówi Łukasz Nazarko.
- W takim tempie, w jakim lasy są wycinane niedługo nie będziemy w stanie ich oglądać. Nie chcemy, by lasy były dla nas czymś niespotykanym. Chcemy, by lasy były miejscem, gdzie można spotkać sarnę czy ptaka, a nie stosy ściętych drzew - dodaje Monika Drozdowska.
Polska 2050 postuluje pozostawienie Lasów Państwowych w Skarbie Państwa, ale chce, by dochody z tego tytułu były przeznaczane wyłącznie na ochronę środowiska. Partia deklaruje rozbudowanie konsultacji społecznych dotyczących kwestii urządzania lasów oraz liczy na odbudowę zaufania społecznego do leśników.
Lasy Państwowe powstały w 1924 r. na mocy decyzji prezydenta Stanisława Wojciechowskiego.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl