Czy to rekwirowanie aut na potrzeby walki z epidemią? Firmy dostają pisma
Białostocka firma otrzymała pismo w sprawie przeznaczenia własnego samochodu ciężarowego na czas wojny. To są standardowe procedury prowadzone przez policję. Na czas wojny służby mają zabezpieczone m.in. samochody ciężarowe i dostawy wody.
pixabay.com
Od kilku dni na Facebooku udostępniana jest fotografia pisma przesłanego z Urzędu Miasta w Białymstoku do jednego z białostockich przedsiębiorców. Mowa w nim o wszczęciu postępowania w sprawie przeznaczenia samochodu ciężarowego do oddania w używanie na rzecz Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Zawiadomienie wzbudziło mnóstwo emocji i nieprawdziwych spekulacji, z których wywnioskować można było, że właścicielowi auto zostanie odebrane na czas walki z epidemią koronawirusa.
Powszechny obowiązek obrony Rzeczpospolitej
Tymczasem to standardowe procedury, które są przeprowadzane przez Komendę Wojewódzką Policji bez względu na epidemię. Wynikają one ze stawianych na wypadek mobilizacji i wojny zadań.
Nadawca pisma powołuje się na m.in. na przepis mówiący o tym, że na urzędy i instytucje państwowe oraz przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne, a także osoby fizyczne może być nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych, polegających na oddaniu do używania posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych na cele przygotowania obrony Państwa.
Samochód może też czasowo trafić do służby w czasie pokoju, by sprawdzić gotowość mobilizacyjną Sił Zbrojnych, na ćwiczenia wojskowe lub do walki ze skutkami klęsk żywiołowych i epidemii. W praktyce przejęcia aut cywilnych nie zdarzają się. Jednak jeśli dojdzie do mobilizacji, to powstaje obowiązek dostarczenia pojazdu do jednostki wskazanej w piśmie.
Niepotrzebna panika
W czasie epidemii, niemal każdego dnia, otrzymujemy nowe informacje dotyczące kolejnych zakazów. Niewątpliwie jest to sytuacja stresująca i dająca powody do obaw. W ostatnim czasie można było usłyszeć wiele apeli nt. zachowania spokoju.
- Jest to standardowa procedura. Nadmienię żeby uspokoić, że na wypadek mobilizacji i na czas wojny mamy zabezpieczone nie tylko samochody ciężarowe, ale też autobusy i inne pojazdy, a nawet dostawy wody. Twierdzenie, że to będzie się działo teraz jest niestety działaniem mającym na celu chyba wzbudzenie negatywnych emocji - komentuje Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Angelika Dorf
24@bialystokonline.pl