Czy katolicy mają monopol na zbawienie?
W niebie nie ma wyznaczonych sektorów, katolik może więc - jeśli chce - prywatnie modlić się do prawosławnych świętych- pisze w książce Monopol na zbawienie Szymon Hołownia.
Autor m.in. jako patronów poleca dwóch prawosławnych świętych: św. Serafina z Sarowa i św. Grzegorza Peradze, a sama książka w nietypowy sposób zachęca do zmagań z Kościołem i własną wiarą. Połączona jest z grą planszową. Dlaczego Monopol na zbawienie? W największym skrócie, by podekscytować i na chwilę zająć uwagę tych, dla których życie to gra, gdzie trzeba zdobywać punkty, być w stałym pędzie do mety. Aby zbulwersować tych, których bulwersuje wszystko. Wreszcie, by zagrzać do boju tych, którzy w tytule będą się doszukiwać śladów katolickiego triumfalizmu. Monopol na zbawienie czy to znaczy, że do nieba mają szansę trafić tylko katolicy? Odpowiedź na jednym z pól gry - pisze we wstępie autor książki.
Szymon Hołownia jest pochodzącym z Białegostoku dziennikarzem i publicystą, dyrektorem programowym kanału Religia.tv. Prowadzi kilka programów telewizyjnych, napisał książki: Kościół dla średnio zaawansowanych, Tabletki z krzyżykiem i Ludzie na walizkach.
MAG