Człowiek orkiestra wydaje nową książkę. Tym razem o podlaskim ruchu olimpijskim [WYWIAD]
Jest nauczycielem wychowania fizycznego, trenerem Jasionu Jasionówka i… pisarzem. Karol Jakubowski, bo o nim mowa, zakończył właśnie tworzenie swojej drugiej książki, w której poruszył temat podlaskich olimpijczyków. Ale nie tylko.
Karol Jakubowski
Niebawem ukaże się twoja książka opisująca ruch olimpijski w naszym regionie, ale wróćmy na początek do innej publikacji, której jesteś autorem. Mowa tu o książce Siła, radość, piękno. Z historii sportu II LO w Białymstoku. Jak ją oceniasz z perspektywy czasu. Jesteś z niej zadowolony?
Jestem bardzo zadowolony z książki opisującej sport w wymiarze szkolnym i klubowym miasta Białegostoku, województwa podlaskiego oraz kraju, której bohaterowie byli związani z II Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku. Odbyłem kilkanaście spotkań, na których wręczałem egzemplarz książki. Spotkałem się m.in. z: Prezydentem Miasta Białegostoku – Tadeuszem Truskolaskim, posłem do Parlamentu Europejskiego – Tomaszem Frankowskim czy Marszałkiem Województwa Podlaskiego – Arturem Kosickim. Ponadto wręczałem książki podczas sportowych wydarzeń takich klubów jak: KS BAS Kombinat Budowlany Białystok, BAS Białystok, Futbalo Białystok, Lowlanders Białystok, ATS Orły Białystok, MOKS Słoneczny Stok Jagiellonia Białystok, Białostocki Klub Karate Kyokushin Kanku, UKS Hubal Białystok, KPR Białystok, Akademia Koszykówki Młode Żubry i KS Kaliber Białystok. Byłem ponadto gościem lokalnych mediów. Uczestniczyłem też w Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Białegostoku, podczas której wygłosiłem wykład. Napoleon Hill, amerykański pisarz, powiedział: Jeśli nie możesz robić rzeczy wielkich, rób małe rzeczy w wielki sposób. Zgadzam się z tym zupełnie i również chciałem pokazać, że z małych rzeczy można robić wielkie. Swój debiut autorski oceniam bardzo pozytywnie. Otrzymałem wiele pochlebnych opinii oraz listów gratulacyjnych. Choćby od prezydenta Andrzeja Dudy, ministra Kamila Bortniczuka czy Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Pisanie książek to jednak nie jest Twój sposób na życie. Co robisz na co dzień?
Pracuję jako nauczyciel wychowania fizycznego w II Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku oraz jestem trenerem piłki nożnej w klubie Jasion Jasionówka. Obecnie staram się spędzać bardzo dużo czasu aktywnie. Mam czas na bieganie, rower, treningi ogólnorozwojowe, spacery oraz spotkania z przyjaciółmi i rodziną. Z aktywnością fizyczną jestem związany od 7. roku życia do dzisiaj. Najpierw jako zawodnik, a następnie trener, nauczyciel wychowania fizycznego, sędzia piłki nożnej oraz działacz sportowy.
Przejdźmy zatem do Twojego najmłodszego dziecka. O czym dokładnie będzie publikacja Szybciej. Wyżej. Silniej. Olimpijska Wizja Północno-Wschodniej Polski w latach 1973-2023?
To publikacja opisująca ruch olimpijski w naszym regionie. Przedstawiłem w niej uczestników igrzysk olimpijskich z regionu północno-wschodniej Polski, którzy na igrzyskach od Monachium w 1972 r. do Pekinu w 2022 r. startowali w barwach klubów z dawnych województw - białostockiego, łomżyńskiego, suwalskiego, a od 1 stycznia 1999 r. województwa podlaskiego. Opisałem również uczestników igrzysk paraolimpijskich od Heidelbergu w 1972 r. do Tokio w 2020 r., które odbyły się w 2021 r. W książce zawarłem też m.in. takie rozdziały jak: Dni Olimpijczyka; Od Wojewódzkich Komisji PKOl, Klubów Olimpijczyka, Białostockiego Komitetu Olimpijskiego do Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl w Białymstoku; Podlaska Gala Olimpijska w latach 1998-2023; Na olimpijskim szlaku – konkurs, teleturniej wiedzy olimpijskiej; Aleja Gwiazd Medalistów Olimpijskich i Mistrzostw Świata w Szelmencie; Propagatorzy olimpizmu w Polsce północno-wschodniej. W monografii przeczytać będzie można wywiad z prezesem Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl – Januszem Kochanem, mistrzem olimpijskim – Wojciechem Nowickim, ale też z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim i marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim, czyli osobami, które wspierają olimpijczyków i ideę olimpijską.
Kontaktowałeś się z konkretnymi olimpijczykami przy tworzeniu publikacji? I skąd w ogóle pomysł na napisanie takiej książki?
Przy pisaniu książki kontaktowałem się w wieloma olimpijczykami m.in. z: Krystyną Danilczyk-Zabawską, Edytą Dzieniszewską-Kierklą, Michałem Łogoszem, Kamilą Lićwinko, Piotrem Markiewiczem, Wojciechem Nowickim, Dariuszem Snarskim czy Adamem Wysockim. Starałem się dotrzeć do jak największego grona olimpijczyków związanych z regionem północno-wschodniej Polski. O niektórych z nich posiadałem już znaczną wiedzą, chociażby nawet z poprzedniej mojej książki, gdzie opisałem życiorysy Damiana Czykiera, Elżbiety Krawczuk-Trylińskiej, Małgorzaty Guzowskiej-Nowak oraz Wojciecha Nowickiego. Z pomysłem napisania książki zwrócili się do mnie członkowie Prezydium Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl w Białymstoku – prezes Janusz Kochan oraz sekretarz Waldemar Leszczyński. Na ten projekt miałem blisko rok, wyrobiłem się w 9 miesięcy, zatem faktycznie mogę nazwać go moim najmłodszym, a już drugim z kolei dzieckiem.
Jak wyglądały prace przy tej książce?
Thomas Edison, amerykański wynalazca, przedsiębiorca, który opatentował m.in. żarówkę elektryczną, powiedział: Geniusz to 1% inspiracji i 99% potu. Jego wynalazek bardzo mi pomógł podczas zbierania materiałów i pisania. Na początku przez 3 miesiące - od 9 listopada 2022 r. do końca stycznia 2023 r. - skrupulatnie zbierałem materiały z prasy z lat 1973-2023. Często byłem ostatnim czytelnikiem, który wychodził z budynku Książnicy Podlaskiej razem z jej obsługą. Bywały dni, kiedy przed laptopem siedziałem do późnej nocy i tworzyłem. Jednakże miałem też czas na odpoczynek w gronie przyjaciół, z którymi wręcz uwielbiałem spędzać czas na spacerach czy grze w koszykówkę. To był dla mnie aktywny odpoczynek od pisania.
A skąd bierzesz fundusze na wydawanie książek?
Przy wydaniu publikacji o idei olimpijskiej współpracuję z Podlaską Radą Olimpijską PKOl w Białymstoku. Staram się wykorzystać doświadczenie z poprzedniej publikacji. Wielu przedsiębiorców oraz przedstawicieli władz samorządowych kojarzy mnie z ogromnym sukcesem wydania mojej pierwszej książki. Jest mi zatem dużo łatwiej o pozyskanie funduszy. Jednakże zaznaczam, iż stworzenie samego pisma o mecenas finansowy nie wystarczy, trzeba je odpowiednio uargumentować, aby odbiorca zobaczył, że to przedsięwzięcie jest unikatowe, historyczne, a wykonana praca godna docenienia i wsparcia. Cieszę się, że tak wiele osób o dobrym sercu wspiera sport, ruch olimpijski i chce ze mną współpracować. Razem możemy upamiętnić przepiękną ideę, jaką jest olimpizm. Któż z nas z członkami rodziny, przyjaciółmi, znajomymi nie zasiadał przed telewizorem, by oglądać zmagania olimpijczyków. Wielu zaś z pewnością chciałoby na żywo być świadkiem najstarszych na świecie zawodów sportowych. Wszyscy pamiętamy, jak wiele emocji i radości przyniósł złoty medal wywalczony w konkursie rzutu młotem przez białostoczanina Wojciecha Nowickiego podczas igrzysk w Tokio.
Kiedy premiera i gdzie będzie można Twoje dzieło zakupić?
Premiera książki odbędzie się w Hotelu Gołębiewski podczas gali 50-lecia Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl w Białymstoku. Na pewno sam będę odwiedzał samorządowców, mecenasów sportu, olimpijczyków, abym im wręczyć egzemplarz książki. Odnośnie sprzedaży, to jeżeli takowa będzie, to będzie ją prowadziła tylko i wyłącznie Podlaska Rada Olimpijska, a środki zebrane z niej posłużą na cele statutowe i dalszy rozwój ruchu olimpijskiego w regionie.
A masz już pomysł na kolejną książkę? Jest szansa, że w przyszłości staniesz się pisarzem na pełny etat? Czy cały czas traktujesz to jako hobby?
Tak, już nawet poczyniłem pierwsze kroki odnośnie kolejnej publikacji. To projekt, nad którym pracowałem przez 4 lata, gromadząc ponad 56 gigabajtów materiałów. Będzie to książka z okazji 100-lecia Bielskiego Klubu Sportowego Tur w Bielsku Podlaskim. Jest to zespół, w którym się wychowałem, grałem z moim bratem bliźniakiem, a mój tata Lech Stanisław był nawet prezesem klubu. Chcę w ten sposób oddać hołd i cześć klubowi, który mnie sportowo wychował oraz działaczom, kibicom, trenerom czy też kolegom z boiska. Ten projekt będzie miał trzech ojców. Do tego grona dołączy dwóch prawdziwych pasjonatów z Bielska Podlaskiego, działaczy Tura – Łukasz Niczyporuk oraz Rafał Roszczenko. Książka będzie miała swoją premierę w 2024 r. Czy jestem pisarzem na pełny etat? Myślę, że nawet na trzy, gdyż w 2022 r. ukazała się moja pierwsza książka, druga w 2023 r., a trzecia ukaże się w 2024 r. Jeden z najwybitniejszych uczonych na świecie, Albert Einstein, powiedział:
Najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze. Ja już jestem bogaty, bo robię to, co kocham.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl