Czesi w Białymstoku
Czechy kojarzą się z dobrym piwem, śmiesznym językiem i pięknymi praskimi zabytkami. W piątkowy wieczór w Famie mieliśmy szansę poznać jeszcze inne, bo kulturalne oblicze naszych południowych sąsiadów.
W czasie imprezy pod hasłem Srdečné pozdravy z Česka! zaprezentowały się różne dziedziny: film, muzyka, fotografia oraz kuchnia. Wieczór rozpoczął pokaz filmów animowanych ze Szkoły Filmowej w Zlinie obchodzącej we wrześniu 15 lat. Wypełniły go m.in. filmy czarno-białe, industrialne, w konwencji teledyskowej i tryskające montypythonowskim humorem.
Muzyczne wrażenia zapewnił zespół Blissten, który zagrał psychodelicznego rocka z elektronicznymi wpływami z tekstami po czesku i polsku. W międzyczasie skosztować można było tradycyjnej przekąski - utopenców, czyli topielców (taką nazwę noszą marynowane parówki) i trunków, np. becherovki oraz obejrzeć wystawę dokumentalnych zdjęć Evžena Sobka. Imprezę zakończył taneczny set pochodzącego z Czeskiego Cieszyna DJ IMOTEPA.
Spotkanie z czeską kulturą zorganizował Białostocki Ośrodek Kultury we współpracy ze Szkołą Filmową w Żylinie i Siedlok Records.
andy