Sport

Wróć

Czas na starcie z Legią. Frekwencja na trybunach będzie rekordowa

2022-10-28 12:36:47
Przed nami piłkarskie święto. W sobotę (29.10) Jagiellonia Białystok zmierzy się bowiem przy Słonecznej z warszawską Legią, czyli swoim największym rywalem.
Grzegorz Chuczun
Maciej Stolarczyk spodziewa się świetnego widowiska

Już w najbliższą sobotę Duma Podlasia rozegra najważniejszy mecz rundy jesiennej. Choć w ostatnich 3 spotkaniach Żółto-Czerwoni nie spisywali się najlepiej, to jednak białostoccy fani od drużyny się nie odwrócili. W piątek (28.10) o godz. 11.00 na pojedynek z Legią sprzedanych było już 14 160 wejściówek. Tylu fanów stadion miejski w Białymstoku w tym sezonie jeszcze nie widział.

- Dochodzą do nas informacje, że w sobotę na stadionie zasiądzie kilkanaście tysięcy kibiców. Bardzo liczymy na komplet. To niezwykle mocno nas motywuje. Cieszymy się, że fani chcą zobaczyć dobre widowisko i takie chcemy stworzyć. Kibice są 12. zawodnikiem. Wierzymy, że przeleją na nas z trybun wiarę w zwycięstwo. Otoczka tego spotkania, wypełniony stadion tylko potęgują koncentrację i pomagają w stworzeniu dobrego widowiska. Na pewno adrenalina będzie na wyższym poziomie, a każdy będzie chciał pokazać się z lepszej strony. Są kluby, które są magnesem dla publiczności. Oczywiście Legia jest szczególnym rywalem w Białymstoku. W Krakowie takimi spotkaniami były derby i to ma szczególny wydźwięk. Oczywiście wydarzenia dookoła boiska dodają spotkaniu smaczku, otoczki, ale najważniejszym pozostaje to, co zrobimy w trakcie meczu, co wydarzy się na murawie - mówi przed starciem ze stołecznym zespołem Maciej Stolarczyk, trener Jagiellonii.

Na konferencji prasowej zapowiadającej sobotni szlagier głos zabrał również Jesus Imaz, który oznajmił, że białostoczanie powalczą przy Słonecznej o pełną pulę punktów.

- Z pewnością w sobotę na trybunach zjawi się wielu kibiców, którzy zechcą nas wspomóc swoim dopingiem. Chcemy wygrać i im dedykować to zwycięstwo - powiedział Jesus Imaz, napastnik podlaskiego zespołu.

Występ kapitana jest niepewny

W tej chwili, po 14 kolejkach sezonu 2022/2023, Legia plasuje się w tabeli na 4. miejscu. Warszawianie świetnie radzą sobie zwłaszcza na swoim obiekcie, gdzie w obecnych rozgrywkach jeszcze nie polegli. Jeżeli chodzi o mecze wyjazdowe, to tu tak kolorowo już nie jest. Na obcych terenach Legioniści w 7 spotkaniach zdołali wygrać tylko 2-krotnie.

- Legii nikomu przedstawiać nie trzeba. To drużyna z nowym szkoleniowcem, w trakcie budowy. Kostę Runjajicia dobrze znam i bardzo szanuję. Wspólnie pracowaliśmy w Pogoni Szczecin. Wiem, na jakie elementy zwraca on uwagę. Widać, że tworzenie tej drużyny nie jest procesem dokończonym, on nadal trwa. Legioniści poza niezłymi spotkaniami potrafią także wysoko przegrać, jak miało to miejsce w Krakowie czy Częstochowie, a ostatnio ulegli chociażby Wiśle Płock. Jesteśmy gotowi na tę potyczkę i nie możemy doczekać się pierwszego gwizdka. Chcemy stworzyć widowisko, które kibice zapamiętają na długo. Wiemy, jakie wyniki Legia osiąga na wyjazdach. Mają swoje słabe strony, które chcemy wykorzystać - dodał Maciej Stolarczyk.

Podczas zbliżającego się starcia Duma Podlasia będzie musiała sobie radzić m.in. bez Bogdana Tiru, a ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Tarasa Romanczuka. Do zdrowia powrócił za to Tomasz Kupisz.

- W sobotę z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagra Bogdan Tiru. Do drużyny wraca Tomek Kupisz, który już trenuje z zespołem i może dać dodatkowy impuls, co mnie bardzo cieszy. W pozostałych przypadkach utrzymuje się status quo. Walczymy o powrót do zdrowia Tarasa Romanczuka, decyzję o jego występie podejmie sztab medyczny dzień przed lub nawet w dniu meczu. On jest dla nas bardzo ważny, ale kontuzje i pauzy są czymś normalnym w piłce. Jego brak jest szansą dla innych, którzy czekają na swoją okazję - poinformował szkoleniowiec Jagi.

Czy dobra passa zostanie przedłużona?

Jeżeli chodzi o historię ostatnich gier, to w sezonie 2021/2022 w Warszawie górą okazała się Legia (zwycięstwo 1:0), natomiast w Białymstoku padł wynik 2:2. Warto też wspomnieć o ciekawiej serii, która trwa już od batalii 2016/2017. Otóż podczas domowych rywalizacji ze stołeczną drużyną Jagiellonia jest niepokonana od 9 spotkań. Należy jednak zaznaczyć, że w trakcie tych gier kibice byli świadkami aż 7 remisów.

Sobotni hit poprowadzi sędzia Damian Sylwestrzak. Jego asystentami będą Adam Karasewicz i Bartosz Kaszyński, w roli sędziego technicznego wystąpi Grzegorz Kawałko, a obsługą systemu VAR zajmą się Paweł Pskit oraz Jarosław Siejka.

Początek meczu Jagiellonia - Legia zaplanowano na godz. 17.30.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl