Akcja została zorganizowana na Facebooku. Podobne inicjatywy powstały wcześniej m.in. w Krakowie, Nowym Sączu czy Warszawie. W ciągu zaledwie 2 tygodni białostocki fanpage Czarna lista pracodawców – Białystok i okolice zyskał ponad 3 tys. lajków. Oznacza to, że ludzie chcą wiedzieć, których firm mają się wystrzegać i gdzie nie składać swojego CV.
Na Czarną listę pracodawców codziennie trafiają nowe firmy. W komentarzach często dochodzi do dyskusji na linii obecni pracownicy - byli pracownicy i właściciele obrażanych firm.
Wpis może dodać każdy, kto został poszkodowany w firmie znajdującej się w naszym regionie.
W styczniu powstała także
Biała lista pracodawcow, gdzie można sprawdzić, które firmy dbają o swoich pracowników.