Czar dawnych fabryk
Przed wojną Białystok nazywano Manchesterem Północy. Był prężnym ośrodkiem przemysłu włókienniczego, który ustępował tylko Łodzi. Niestety, czas świetności fabryk już dawno minął.
Ich przemijające piękno próbuje zatrzymać na swoich zdjęciach Przemysław Andruk. Wczoraj w Famie otworzył wystawę Fabryka Nowika pokazującą przemysłowe zabudowania przy ul. Augustowskiej. - Te zdjęcia są wspomnieniem dzieciństwa, bo wychowałem się w tej dzielnicy - w otoczeniu dwóch fabryk włókienniczych - mówił Andruk. - Pewnego razu szedłem ulicą Augustowską i zobaczyłem, że brama do fabryki jest uchylona. Wśliznąłem się tam i zobaczyłem to, czego wcześniej nie mogłem widzieć. Pozostały tam śmieci, ale one dużo mówią o tym, co się tam działo wcześniej. Fabryka zrobiła też na mnie ogromne ważenie w czasach szkolnych, kiedy byłem tam na wycieczce - opowiadał. Kilka lat temu w fabryce, a raczej w tym, co po niej zostało sypały się tynki, walały się porzucone papiery i szpulki nici.
Wystawę uzupełnił pokaz multimedialny z przeobrażeń fabryki Beckera przy ul. Świętojańskiej w Galerię Alfa. Przetworzona, elektroniczna muzyka Piotra Chocieja (z dźwiękami przypominającymi pracę włókienniczych maszyn) i szybki montaż dały wrażenie teledysku.
Wystawa i prezentacja otworzyły festiwal Inny wymiar. Jego druga edycja nosi podtytuł Sąsiedzi. Ma przypomnieć oblicze wielonarodowościowego Białegostoku, w którym przenikały się różne kultury, m.in. polska, żydowska i niemiecka. Program imprezy jest bardzo zróżnicowany.
Dzisiejszy dzień poświęcony jest problemom białoruskim. Przed nami debata Dokąd zmierza Białoruś? z udziałem dziennikarzy, literatów i działaczy politycznych z Polski, Białorusi, Litwy. Natomiast w przeglądzie filmowym Sąsiedzi zobaczymy: Minuty Żyzni Rusłana Kotkowica - jeden z nielicznych pełnometrażowych filmów zrealizowanych na Białorusi oraz dokument Muzyczna partyzantka Mirosława Dembińskiego pokazujący białoruską rzeczywistość przez pryzmat muzyki rockowej.
Wiele jutrzejszych propozycji związanych jest z kulturą żydowską. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Kultury Żydów w Łodzi pokaże m.in. film Pięć miast z portretami przedwojennego Lwowa, Warszawy, Wilna, Krakowa i Białegostoku. Na placu miejskim zagra związany z Białymstokiem Chanajki Klezmer Band. Poza tym zostanie otwarta wystawa multimedialna 100 lat, jeden wiek, cztery pokolenia - miejsca i ludzie Jolanty Szczygieł - Rogowskiej i Piotra Sawickiego.
Na wszystkie opisane wydarzenia wstęp jest wolny. Festiwal potrwa do niedzieli. Organizatorem jest Białostocki Ośrodek Kultury.
andy