Kultura i Rozrywka

Wróć

Coraz więcej starych chat w Skansenie

2022-01-07 08:03:11
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej pozyskuje coraz więcej zabytkowych domów, które reprezentują budownictwo wschodniego Podlasia.
Kamil Timoszuk
Muzeum posiada już stodołę z Redut (pow. bielski) oraz dwie chałupy z Czyż (pow. hajnowski) – jedna pochodzi z 1888 r., a druga z połowy XX wieku. W starszej z chat można zobaczyć, jak wyglądało wnętrze wiejskich domów sprzed ponad stu lat. Z kolei przy młodszym budynku, charakteryzującym się wyjątkowymi zdobieniami, trwają prace wykończeniowe na zewnątrz. A niebawem stanie tam dom z Makówki (pow. hajnowski).

Zabudowa tego typu jest charakterystyczna przede wszystkim dla mniejszości białoruskiej. Ale jak mówił Artur Gaweł, dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, wschodnie Podlasie jest pod względem narodowościowym bardzo zróżnicowane i nowy sektor będzie tę różnorodność oddawać.

– Mamy dwie chałupy z Czyż, gdzie większość mieszkańców deklaruje przynależność do mniejszości białoruskiej, ale dalej na południe to również mniejszość ukraińska. Potrzebujemy pewnego zróżnicowania. Mamy przysiółek drobnoszlachecki, czyli część zachodnią naszego województwa, natomiast naszą specyfiką powinna być część wschodnia – zabudowa tradycyjna drewniana, która występuje właśnie w tych powiatach przygranicznych – podkreślał dyrektor PMKL.

Chata z Czyż z 1888 r. posiada wnętrze, które zostało wyposażone w sprzęty z okresu międzywojennego. Są tu krosna, ławy, stół, olbrzymi piec z nieodłącznym zapieckiem, niecki, dzieże, michy, święte obrazy i ozdoby.

Młodszy dom, tzw. nowe Czyże, został zbudowany w latach 50. XX wieku. Obecnie trwają prace kończące składanie chaty. Przybijane są dekoracje zewnętrzne. Tutaj mają odbywać się warsztaty rękodzielnicze.

Już niedługo w tej części Skansenu znajdą się także domy przeniesione z Makówki i Plutycz.

PMKL pozyskało również zabytkowy kościół z dzwonnicą z Seroczyna (diecezja drohiczyńska). Obiekt czeka na przeniesienie.

Artur Gaweł powiedział, że to proces kosztowny i długotrwały, bo wymaga szczególnej staranności ze względu na status zabytku. Poza tym odtworzenie budynku sakralnego jest zdecydowanie trudniejsze niż wiejskiej chaty. Jednak, jak podkreślił, jest to obiekt wyjątkowy, pochodzi z terenów historycznego Podlasia, a gdyby stanął w Skansenie, możliwe byłoby tam organizowanie ślubów.

Argumentem przemawiającym za jak najszybszym rozpoczęciem przenoszenia zabytku na teren Skansenu jest też fakt, że od 1993 r. kościół jest nieużywany i po prostu niszczeje.
Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl