Aktualności

Wróć

Co zrobić, żeby nas nie zalewało? Miasto będzie miało program

2017-08-03 11:56:46
Magistrat chce zlecić wykonanie programu zagospodarowania wód opadowych w Białymstoku. Ogłoszono przetarg.
Czytelnik
W końcu coś się ruszy

Aktualizacja programu zagospodarowania wód opadowych i rozbudowy kanalizacji deszczowej w granicach administracyjnych miasta Białegostoku wraz z racjonalnym rozmieszczeniem zbiorników retencyjnych, rowów i odparowników - tak brzmi pełna nazwa dokumentu, którego celem ma być zdiagnozowanie i rozwiązanie problemów związanych z cyklicznym już zalewaniem miasta podczas nawałnic.

Na program ten, podczas ostatniej przed wakacjami sesji, rada miasta przesunęła 200 tys. zł. Chociaż nie od razu. Pierwotnie bowiem projekt miał dotyczyć tylko Parku Antoniuk i radni PiS obawiali się, że, jeśli rozszerzy się go na całe miasto, to akurat w parku, który jest regularnie zalewany, nic się nie zmieni. Do ponownego przemyślenia decyzji zmobilizowała ich zapewne ulewa, która nawiedziła Białystok pod koniec czerwca i szpilka wbita wówczas przez prezydenta.

- Myśmy podjęli działania polegające na wprowadzeniu do budżetu 200 tys. zł na przygotowanie dokumentacji dotyczącej uregulowania stosunków wodnych w mieście Białystok. Muszę z przykrością powiedzieć, że radni klubu PiS nie przyjęli tych zmian w projekcie budżetu, przez co opóźnili te działania, a w ogóle proponowali, żeby tę pozycję usunąć – mówił Tadeusz Truskolaski.

Ogrom pracy

Ostatecznie jednak zmiana w budżecie została przyjęta, a teraz miasto ogłasza przetarg na wykonanie tego projektu. Zadań jest naprawdę dużo. Firma, która przetarg wygra, będzie musiała bowiem sporządzić mapę podziału zlewni i analizę hydrauliczną istniejącego systemu kanalizacji deszczowej. Pierwszy etap powinien zaś zostać podsumowany listą wniosków, zaleceń i propozycji rozwiązań problemów.

W drugim zaś podmiot, który podejmie się zadania, będzie musiał wymyślić, gdzie można umiejscowić nowe zbiorniki retencyjne, wskazać miejsca newralgiczne a także punkty, w których kanały deszczowe powinny być przebudowane. Dodatkowo będzie on musiał przedstawić kolejność, w której powinny być wykonywane niezbędne inwestycje.

Pracy jest więc bardzo dużo, szczególnie biorąc pod uwagę, jak paraliżowane jest miasto podczas dużych nawałnic. Na wykonanie opracowania firma, która wygra przetarg, będzie miała czas do końca maja następnego roku, z tym, że pierwsza jego część powinna trafić do urzędu do 11 grudnia.

Trzeba dodać, że nie jest to jedyny program, który będzie realizowany odnośnie stosunków wodnych w Białymstoku. Stolica województwa została włączona do rządowego programu Opracowania planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, które zostaną przygotowane we współpracy z największymi instytutami działającymi w tym temacie.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl