Sport

Wróć

Co z Ognjenem Mudrinskim? Jagiellonia podjęła decyzję

2020-07-29 14:04:29
Ognjen Mudrinski w sezonie 2020/2021 nie będzie występować w żółto-czerwonej koszulce. Serbski napastnik ponownie został bowiem wypożyczony do klubu HNK Gorica.
Grzegorz Chuczun
Został ściągnięty do Jagiellonii za rekordową w dziejach białostockiego zespołu kwotę 600 tys. euro. Dodatkowo był po znakomitym sezonie w ekipie FK Cukaricki, gdzie w 34 ligowych starciach zdobył 18 goli, do których dołożył 5 asyst. Ognjen Mudrinski, bo o nim mowa, miał w stolicy Podlasia raz na dobre rozwiązać problem z bramkostrzelnym napastnikiem, ale tak się nie stało. Serb w żółto-czerwonych barwach systematycznie zawodził, czego dowodem jest jego marny dorobek. Mierzący 186 cm wzrostu zawodnik w 12 meczach pokonał bramkarzy rywali tylko raz. Miało to miejsce podczas zremisowanej 1:1 potyczki z Lechią Gdańsk. Mało tego, Mudrinski był w tak słabej dyspozycji, że szanse od trenera Mamrota dostawał tylko wtedy, gdy szkoleniowiec Jagi nie miał w talii innych kart, a sytuacja boiskowa wymagała pogoni za wynikiem lub rezultat starcia był już rozstrzygnięty.

Efekt? W zimowym okienku transferowym Duma Podlasia wypożyczyła swojego napastnika do chorwackiego klubu HNK Gorica. Tam Serb notował lepsze liczby, bo w 12 spotkaniach udało mu się zdobyć 4 gole, a dodatkowo Ognjen stał się autorem 2 asyst.

Taki wyczyn nie zachęcił jednak włodarzy Jagiellonii do tego, by w nowym sezonie dać Mudrinskiemu kolejną szansę i Żółto-Czerwoni zdecydowali się ponownie wypożyczyć snajpera. Znów do HNK Gorica, z taką różnicą, że tym razem nie na pół roku, a na całe rozgrywki 2020/2021.

Czy to oznacza, że Mudrinski nie ma już przyszłości w Białymstoku? Niekoniecznie, bo jego kontrakt z Dumą Podlasia wygasa dopiero w czerwcu 2023 r. Faktem jest jednak to, że osoby decyzyjne w klubie z północno-wschodniej Polski bardzo mocno na 28-latku się zawiodły.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl