Aktualności

Wróć

Co trzeci Polak nie płaci mandatów i kar

2013-06-21 00:00:00
W Polsce nie udaje się wyegzekwować aż 30% należności za mandaty i kary administracyjne. Co roku Skarb Państwa traci z powodu ich przedawnień ponad sto milionów złotych - podsumowała Najwyższa Izba Kontroli.
Ł.Wiśniewski
Jedynie ok. 47% należności za mandaty i kary administracyjne pochodzi od osób, które zdecydowały się na dobrowolną zapłatę. Kolejne 23% zostaje ściągnięte w wyniku postępowań egzekucyjnych. Pozostałych 30% w ogóle nie udaje się wyegzekwować. To oznacza, że co trzecia nałożona kara pieniężna w Polsce nie zostaje ściągnięta. W 2011 r. do budżetu państwa wpłynęło ponad 612 mln zł za grzywny i mandaty nałożone na obywateli. Jednocześnie zaległości z tego tytułu z poprzednich lat wyniosły niemal tyle samo, bo 609 mln zł. NIK zwraca uwagę, że poziom tych zaległości ciągle rośnie (w porównaniu do 2010 r. o ponad 6%).

Na rosnące zaległości z grzywien złożyły się błędy popełniane w trakcie ewidencji i rozliczania druków mandatów karnych, a także niedotrzymywanie terminów wystawiania i przekazywania tytułów wykonawczych do urzędów skarbowych. Zdaniem NIK skutki zaniedbań i opieszałości urzędów skarbowych i wojewódzkich mają jednak ograniczony wpływ na skuteczność windykacji. Kluczowym problemem w procesie windykacji jest dotarcie do dochodów i majątku ukaranych osób. Dotyczy to w szczególności tych, którzy wielokrotnie dostali już mandat, świadomie unikają zapłaty ciążących na nich zobowiązań i jednocześnie deklarują, że nie posiadają żadnych legalnych dochodów.

Według NIK w obowiązujących przepisach brakuje mechanizmów motywujących osoby ukarane do terminowych wpłat. Przedawnienie należności następuje już po 3 latach, a restrykcje grożące za niepłacenie kar są mało dotkliwe - koszty ewentualnej egzekucji wynoszą ok. 7% należności. W tej sytuacji pomogłoby urealnienie kosztów windykacji ponoszonych przez urzędy, co ma zasadnicze znaczenie w przypadku rosnącej z roku na rok liczby nakładanych mandatów. Brakuje też przepisów ograniczających korzyści osobom uchylającym się od płacenia kar - kierowcy, którzy nie zapłacili grzywny, korzystają z anulowania punktów karnych tak jak wszyscy inni. Tymczasem wstrzymanie kasacji punktów mogłoby skutecznie motywować do uregulowania należności.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl