Co pozostawił nam covid?
Pandemia dla wielu z nas pozostała już zaledwie wspomnieniem chowanym gdzieś w podświadomości. Jednak przestrzeń publiczna i pewne nowo nabyte nawyki wciąż nie pozwalają nam o niej zapomnieć.
Zofia Kondraciuk
Namacalne pamiątki po covid?
Wcale nie trzeba ich daleko szukać. Rozejrzyjmy się po autobusach, sklepach i instytucjach. W wielu z tych miejsc widnieje dumny napis Załóż maseczkę lub Zdezynfekuj ręce, a obok (oczywiście pusty) pojemnik na płyn, którego gryzący zapach wszyscy tak dobrze znamy.
Pamiętacie ceny maseczek jednorazowych w trakcie pandemii? Sięgały one nawet 10-15 zł. Dziś wszędzie są na nie promocje. Ten jeszcze niedawno tak cenny produkt dziś jest już zupełnie niepotrzebny i zapomniany.
Co prawda dopiero od pierwszego lipca bieżącego roku nie musimy nosić już maseczek w placówkach medycznych takich jak przychodnie, szpitale czy też apteki, ale i tak wielu z nas dopiero przekraczając próg przychodni przypominało sobie o istnieniu dawnych stałych elementów naszego ubioru. Dziś już śmiało możemy o nich zapomnieć.
Zachowaj dystans!
Kichnięcie lub kaszlnięcie podczas podróżowania komunikacją miejską to całkiem łatwy sposób na uzyskanie większej przestrzeni osobistej. Ludzie odruchowo spoglądają i łapią dystans.
Jednak czy wszystko co pozostało po pandemii da się obrócić w żart lub jest po prostu złe?
Instrukcje odpowiedniego mycia rąk i dobrze już wyuczony nawyk dbania o ich czystość bez wątpienia zaliczyć należy do pozytywnych skutków pandemii. Przecież zarazki i bakterie nie zniknęły wraz z wszechobecnymi płynami do dezynfekcji.
Biletomaty w autobusach komunikacji miejskiej to również nowość, którą zawdzięczamy pandemii. Są one niezwykle proste w obsłudze i oszczędzają nam bardzo dużo czasu.
Pandemia otworzyła nas również na zdalny świat. Praca zdalna i hybrydowa ułatwiły życie wielu rodzicom. Łatwiej żyje się nam na odległość znając możliwości video chatów. Świat stał się jakby mniejszy. Pozostały możliwości wirtualnego zwiedzania wielu wystaw na całym świecie nie ruszając się z własnej kanapy. Pojawiły się ogromne bazy danych ułatwiających naukę. Zdalne korepetycje, liczne filmiki z powtórkami do egzaminów, to również pozytywna spuścizna covidu.
Kolejnym ważnym ułatwieniem jest możliwość zdalnego składania urzędowych wniosków. Opcja ta również pojawiła się wraz z covidem, a w dalszym ciągu oszczędza nam całą masę czasu. Bez żalu pożegnaliśmy się z koniecznością stania w długich kolejkach i zwiedzania labiryntów gmachów urzędowych. W dalszym ciągu poprzez stronę internetową możemy złożyć wniosek o wydanie dowodu osobistego, zgłosić utratę lub uszkodzenie dowodu osobistego, wymeldować się z pobytu stałego lub czasowego, złożyć skargę lub wniosek, zwrócić się o wydanie odpisu aktu stanu cywilnego (urodzenia, małżeństwa, zgonu), wysłać pismo ogólne czy też wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Pozostaje nadzieja, że te pozytywne pamiątki nie znikną z naszej przestrzeni publicznej równie szybko jak maseczki i płyny do dezynfekcji.
Zofia Kondraciuk
24@bialystokonline.pl