Aktualności

Wróć

Co dokładnie działo się w Białymstoku 100 lat temu?

2018-11-11 12:03:23
Najpierw Niemcy zawarli pokój, później zajęli Białystok, a ich wracająca z frontu armia wszczynała bójki. Opustoszono lokalną kasę. Mieszkańcy czekali na polskich żołnierzy stacjonujących w Łapach. Tak wyglądała sytuacja w naszym mieście 100 lat temu.
Archiwum
11 listopada 1918 r. w Rethondes koło Compiegne we Francji został podpisany traktat rozejmowy pomiędzy Francją a Niemcami, które zgodziły się na niezwłoczne opuszczenie okupowanych terytoriów Francji, Belgii, Luksemburga, Alzacji, Lotaryngii oraz terytoriów byłego cesarstwa rosyjskiego, w tym także Królestwa Polskiego. Koniec I wojny światowej spowodował, że państwo polskie po 123-letniej niewoli odzyskiwało swój niepodległy byt.

Pomyślne początki

W tym samym czasie garnizon niemiecki w Białymstoku wypowiedział posłuszeństwo oficerom i utworzył Radę Żołnierską, tzw. Soldatenrat. Jeżeli zaś chodzi o Polaków, to w mieście istniał od 1917 r. Centralny Komitet Narodowy na Obwód Ziemi Białostockiej, na czele którego stali ksiądz Nawrocki i aptekarz Feliks Filipowicz. Poza tym kapitan Józef Tarasewicz i Stanisław Markiewicz ze Związku Wolnych Polaków zorganizowali Milicję Polską.

- Wiadomości o rzekomo maszerujących na Białystok polskich oddziałach zbrojnych spowodowały, iż Soldatenrat, na czele którego stanął Lewandowski, prawdopodobnie Polak z Wielkopolski, służący w armii niemieckiej, zaproponował Komitetowi zawarcie umowy pokojowej. Zrealizowano to w nocy z 11 na 12 listopada, po zagwarantowaniu żołnierzom niemieckim bezpiecznego odjazdu. Także byli żołnierze I Korpusu Józefa Dowbora Muśnickiego, których kilkudziesięciu ukrywało się w Białymstoku, zorganizowali się w Samoobronie - mówi dr Marek Kietliński, dyrektor Archiwum Państwowego w Białymstoku.

Następnego dnia Lewandowski, Marian Dederko i kapitan Tylicki udali się do Warszawy, gdzie mieli odbyć rozmowy z władzami polskimi i Centralną Radą Żołnierską. Rada zatwierdziła podpisaną umowę, a pułkownik Minkiewicz obiecał wesprzeć białostoczan dwiema kompaniami Polskiej Siły Zbrojnej z Ostrowi Mazowieckiej.

Natomiast członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej i uczniowie szkół średnich - pod kierownictwem nauczyciela Tuśkiewicza - zaproponowali pomoc Samoobronie. Na jej czele stanęli polscy oficerowie. Oddział, czyli 50 osób, objął posterunki na dworcu, przy składach i ważniejszych gmachach Białegostoku. Niemcy nie podjęli przeciwdziałań.

Niemcy przejmują władzę

13 listopada zaś powróciła polska delegacja z Warszawy. Przywiozła ze stolicy wieści, że za parę godzin nadejdą posiłki w sile 700 bagnetów. Dowództwo niemieckie nie pozostało wobec tego obojętne. Niemcy nie wpuścili do miasta dwóch kompanii kapitana Targońskiego, które przybyły z Ostrowi Mazowieckiej. Oddziały te cofnęły się do Łap. Samoobrona została rozbrojona. Niemcy przejęli w Białymstoku pełnię władzy, a okoliczne miejscowości spacyfikowali.

Przez miasto rozpoczęła odwrót - z Ukrainy - wielka armia niemiecka. Miasto było najważniejszą stacją przeładunkową. Zatrzymywały się tu pociągi z Brześcia, zaś jadące z północy i wschodu zmieniały kierunek. Przybyło wiele oddziałów wojskowych, często zdemoralizowanych, dających się we znaki białostoczanom. Dochodziło do bójek pijanych żołnierzy, wojsko zaczęło okradać spokojnych obywateli.

Pusta miejska kasa i zdemoralizowani żołnierze

Później natomiast przybył do Białegostoku komisarz rządu polskiego Ignacy Mrozowski. Zaakceptował on utworzony jeszcze w czasie okupacji niemieckiej Tymczasowy Komitet Miejski (składający się z 16 miejscowych obywateli, w tym 6 Polaków), na czele którego stanął Józef Puchalski. Sytuacja TKM była jednak trudna. Niemcy bowiem wywieźli całe archiwum, pozostawiając także pustą kasę miejską, a zdemoralizowane grupy żołnierzy włóczyły się po mieście. Ożywiła się też propaganda komunistyczna. A mieszkańcy Białegostoku oczekiwali na przybycie żołnierzy polskich stacjonujących w Łapach. Postanowili ugościć pierwszych żołnierzy słodkościami w cukierni.

- Uregulowano przepisy ruchu pociągów pomiędzy stacjami: Łapy – Białystok – Sokółka – Grodno - Wołkowysk. Między Białymstokiem a Łapami uruchomione zostało regularne połączenie kolejowe dla ludności cywilnej. Ostatecznie jednak dopiero 19 lutego 1919 r. do Białegostoku wkroczyły oddziały polskie - wskazuje Marek Kietliński.

- 22 lutego 1919 r. nastąpiło uroczyste przekazanie władzy wojskowej i cywilnej. Dzień rozpoczął się od mszy polowej. Po nabożeństwie pełniący obowiązki prezydenta miasta Józef Puchalski, zgodnie z prastarą, polską tradycją, przywitał przedstawiciela wojska chlebem i solą. Oficjalne obchody tego niezwykłego wydarzenia zakończyły się defiladą wojskową. Wieczorem w teatrze Palace odbyło się galowe przedstawienie Zemsty za mur graniczny - dodaje Joanna Januszkiewicz z Muzeum Historycznego w Białymstoku.

Stopniowe odzyskiwanie wolności

Początkowo, w listopadzie 1918 r., wolność uzyskały ziemie zachodniej części naszego województwa do rzeki Narwi. Pozostała część regionu była odzyskiwana stopniowo, w miarę wycofywania się niemieckich wojsk okupacyjnych z Ukrainy. Proces ten zakończył się latem 1919 r. 2 sierpnia 1919 r., na mocy ustawy sejmowej, zostało powołane województwo białostockie. Objęło ono prawie w całości 3 dawne gubernie: grodzieńską, łomżyńską i suwalską. Stolicą zostało największe miasto, czyli Białystok. Początkowo w skład województwa białostockiego wchodziło 12 powiatów: augustowski, białostocki, bielski, kolneński, łomżyński, ostrołęcki, ostrowski, sejneński, sokólski, suwalski, szczuczyński i wysokomazowiecki.

W lutym 1921 r. przyłączono natomiast 3 kolejne powiaty, tj.: białowieski, grodzieński i wołkowyski. Ostatecznie w granicach województwa znalazło się 15 powiatów oraz trzy byłe miasta gubernialne: Grodno, Łomża i Suwałki. W kolejnych latach, ze względu na likwidację i podział powiatów, ich liczba zmniejszyła się. W 1922 r. zniesiono powiat białowieski, w 1925 r. – sejneński, zaś w 1931 r. – kolneński. W 1921 r. woj. białostockie zajmowało obszar 32 518 km2 i pod względem powierzchni było drugim (po poleskim) województwem w kraju, natomiast biorąc pod uwagę liczbę ludności, ówczesne województwo białostockie uplasowało się poniżej pierwszej dziesiątki. Według wyników spisu powszechnego z 30 września 1921 r. zamieszkiwało je 5,1% ludności Polski. Mieszkańcy 47 miast stanowili 23,8% ludności województwa. Dziewięć miast liczyło poniżej 2 tys. mieszkańców.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl