Cmentarze, autobusy miejskie – jak będą funkcjonować w czerwonej strefie?
W Białymstoku na Wszystkich Świętych zostaną uruchomione dodatkowe linie autobusowe. Prezydent miasta apeluje do rządu o wspólny dialog i informowanie samorządowców o wprowadzanych zmianach.
Malwina Witkowska
Wizyty na grobach bliskich
Zbliżające się wielkimi krokami święto Wszystkich Świętych jest w tym roku pod znakiem zapytania.
- Czekamy na decyzje rządu odnoście cmentarzy. Prawdopodobnie nie będą one zamknięte, ale nie chcielibyśmy być zaskoczeni w ostatniej chwili – mówił prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Od 29 października do 3 listopada zostaną uruchomione w Białymstoku dodatkowe linie autobusowe, które będą dojeżdżać na cmentarze.
- Apelujemy jednak, aby w święta listopadowe zostać w domu, aby wizyty na grobach bliskich rozłożyć na kilka dni. Kto jest odpowiedzialny za zdrowie swoje i innych, wybierze takie rozwiązanie – podkreśla Tadeusz Truskolaski.
Będzie więcej autobusów
Każdego dnia po Białymstoku jeździ 260 autobusów, które mają 32 tys. wszystkich miejsc. Przy ograniczeniach związanych z czerwoną strefą może być zajętych 30% wszystkich miejsc siedzących i stojących co stanowi ok. 9,5 tys.
- Jako organizator transportu publicznego, nie jesteśmy w stanie dostawić dodatkowych 500 autobusów, żeby zrealizować potrzeby mieszkańców. Skierowanie dodatkowych autobusów jest zależne również od dostępności kierowców i ich czasu pracy. Miasto będzie zwiększało liczbę autobusów tylko tam, gdzie będzie konieczne – powiedział Przemysław Tuchliński, zastępca prezydenta miasta.
Dodał również, że autobusy są ozonowane i dezynfekowane w każdej zajezdni.
Sytuacja staje się coraz poważniejsza
Białystok nadal znajduje się w strefie czerwonej, a sytuacja epidemiologiczna w kraju z dnia na dzień staje się coraz poważniejsza – o czym świadczą rosnące liczby zakażonych.
- Działania przez rząd podejmowane są z dnia na dzień, a my nie możemy działać w oparciu o zasadę jakoś to będzie, bo chcemy znać strategię. Oczekujemy na logiczne rozwiązania – podkreśla prezydenta miasta.
Zastępca prezydenta miasta Rafał Rudnicki poinformował również, że w trybie zdalnym w Białymstoku uczy się niemal 18,5 tys. uczniów, a na kwarantannie przebywa 1603 uczniów i 159 nauczycieli.
- Aktualnie koronawirusa w Białymstoku potwierdzono u 36 z 48 tys. uczniów oraz u 86 z 6,3 tys. nauczycieli. Na kwarantannie przebywa 1603 uczniów i 159 nauczycieli – wylicza Rafał Rudnicki.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl