Chciał wydłużenia trasy autobusu. Koszt przerasta możliwości miasta
Białostocki radny złożył interpelację, w której apelował o przedłużenie trasy linii nr 5 do osiedla Zawady. W odpowiedzi na jego wniosek władze miasta poinformowały, że roczny koszt realizacji takiego rozwiązania wyniósłby aż 2 miliony złotych netto.
Redakcja BiałystokOnline.pl
Chciał wydłużenia linii nr 5
Radny Paweł Myszkowski złożył interpelację w sprawie przedłużenia trasy autobusów miejskich, które obsługują linię nr 5. W swoim piśmie zaznaczył, że wnioskuje o tę zmianę w odpowiedzi na liczne prośby mieszkańców osiedla Zawady, a także w kontekście dynamicznego rozwoju tej okolicy, gdzie powstają nowe budynki wielorodzinne. W związku z tym radny sugeruje, aby trasa linii nr 5 została wydłużona do przystanku Zawady Pętla.
Myszkowski podkreślił, że możliwe jest wydłużenie trasy bez pomijania jakiegokolwiek przystanku dotychczasowej trasy. W ramach tej zmiany, proponuje dodanie do trasy przystanków, które obecnie obsługiwane są przez linię nr 11. Chodzi tu o przystanki KARSKIEGO, Oliwkowa (Z), LODOWA, Zamoyskiego, LODOWA, Skrzetuskiego, LODOWA, Św. Krzysztofa, ZAWADY, Św. Krzysztofa, ZAWADY, Końcowa, ZAWADY, Zawady oraz ZAWADY, Pętla, z analogicznym rozkładem w kierunku przeciwnym.
W ostatnim czasie na osiedlu Zawady oddano do użytku blisko 20 nowych budynków wielorodzinnych oraz szereg inwestycji dotyczących budownictwa jednorodzinnego. To oznacza znaczny wzrost liczby mieszkańców w tej okolicy. Już teraz widać, że linia 11 cieszy się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród młodzieży uczęszczającej do szkół podstawowych i średnich. Niestety, linia ta nie prowadzi w kierunku ścisłego centrum miasta, gdzie znajdują się ważne instytucje, takie jak szkoły, urzędy i inne obiekty użyteczności publicznej.
Myszkowski zauważa, że przedłużenie linii nr 5 do osiedla Zawady byłoby znaczącym udogodnieniem dla lokalnych mieszkańców oraz innych osób, które coraz częściej odwiedzają tę okolicę. Umożliwiłoby to łatwiejszy dostęp do różnych usług i instytucji, co z pewnością wpłynęłoby na poprawę komfortu życia mieszkańców. Radny wyraził nadzieję, że władze miasta rozważą jego wniosek i podejmą działania w celu dostosowania komunikacji miejskiej do rosnących potrzeb społeczności lokalnej.
Dłuższa linia kosztowałaby miasto 2 mln zł
Miasto jednak nie zamierza poprzeć pomysłu radnego Myszkowskiego. W odpowiedzi na jego interpelację, sekretarz miasta przekazał, że analizy dotyczące napełnienia autobusów linii 11 na osiedlu Zawady nie wskazują na znaczący wzrost liczby pasażerów. Choć w ostatnim czasie na osiedlu powstało wiele nowych budynków, to nie zaobserwowano proporcjonalnego wzrostu korzystania z komunikacji miejskiej.
Sekretarz dodał, że linia 11 ma wspólne przystanki z 32 innymi liniami, co daje mieszkańcom szeroki wachlarz możliwości przesiadkowych. Na odcinku ulic gen. Hallera, Antoniuk Fabryczny i Antoniukowskiej można przesiąść się na linie 5, 7, 9, 16, 18, 19, 23, 25 oraz 29. W związku z tym dostępność połączeń komunikacyjnych w tej części miasta jest oceniana jako bardzo dobra.
Wydłużenie trasy linii nr 5 do pętli na osiedlu Zawady wiązałoby się z koniecznością wprowadzenia dodatkowych kursów. Sekretarz poinformował, że potrzebne byłoby 82 kursy w dni robocze, 54 w soboty oraz 46 w niedziele. Tak znaczne zwiększenie liczby kursów generowałoby dodatkowe koszty związane z pracą przewozową, które szacuje się na co najmniej 2 miliony złotych netto.
Biorąc pod uwagę te argumenty, władze miasta uznały, że inwestycja w przedłużenie trasy linii nr 5 do osiedla Zawady nie jest uzasadniona w obecnej sytuacji. Pomimo rosnącego zainteresowania transportem publicznym w tej okolicy, miasto postanowiło nie podejmować działań w kierunku zmiany tras, stawiając na optymalizację istniejących połączeń i efektywność kosztową.
MW
24@bialystokonline.pl