Chcemy lotnisko
Temat lotniska, bez względu czy miałoby ono powstać na Krywlanach czy Topolanach, czy nazwalibyśmy je miejskim czy regionalnym, budzi duże zainteresowanie u mieszkańców Białegostoku i regionu. Potwierdzeniem tego, obok licznych relacji medialnych, jest liczba uczestników naszej ostatniej sondy 1180 osób.
Zapytaliśmy w niej: co powinno zostać wybudowane na Krywlanach? Było to pytanie nawiązujące do ostatnich zawirowaniach w Radzie Miejskiej wokół lotniska, a konkretnie, czy kosztem rozbudowy lotniska nie wybudować tam osiedla domków jednorodzinnych oraz kościoła. Wyniki sondy są nader jednoznaczne (większe lotnisko 84%, kościół 7%, osiedle domków jednorodzinnych 9% oddanych głosów) i wskazują na rozbudowę lotniska.
Interpretując głębiej wyniki sondy, stawiamy tezę, że w mieście i regionie panuje silne przekonanie o konieczności budowy lotniska obsługującego Białystok i cały region. Nie wypowiadamy się co do lokalizacji planowanej inwestycji (w sondzie była mowa jedynie o Krywlanach), bo i same władze w tej mierze nie mogą dojść do porozumienia.
W dniu dzisiejszym (poniedziałek) radni mają zając się tematem przyszłości Krywlan. Jeżeli kłótnie nad absolutorium dla prezydenta Ryszarda Tura nie zajmą im całej sesji, to może jeszcze zdążą pokłócić się o Krywlany, a nawet podjąć jakąś decyzję? W każdym razie oczekujemy od decydentów konkretnych działań. Nie chcemy tracić czasu na przyglądanie się walce na argumenty.
Redakcja BiałystokOnline