Aktualności

Wróć

Chcą zidentyfikować szczątki 385 osób. To największe badanie genetyczne na świecie

2015-09-22 00:00:00
Zakończyły się prace archeologiczne w ogrodzie więziennym przy obecnym areszcie śledczym w Białymstoku. W sumie wydobyto stamtąd szczątki 385 osób. Teraz czas na ich identyfikację. To największe tego typu badanie prowadzone na świecie.
IPN
Prace przy areszcie śledczym w Białymstoku prowadzono od lipca 2013 r. W trakcie 5 etapów, które zajęły w sumie 14 tygodni, przebadano 4782 m2.

Ważne w aspekcie ludzkim i naukowym

- 200, 250 - tyle spodziewano się ofiar zbrodni powojennych - dr Marcin Zwolski z białostockiego IPN przypomina, z jakimi założeniami rozpoczynano badania.
Tymczasem w trakcie wykopalisk wydobyto szczątki 385 osób. Historycy nie sądzili, że to może być aż tak duża liczba. Co istotne, okazało się, iż większość pochowanych tam osób to ofiary zbrodni niemieckich z czasu II wojny światowej. 48% z nich to mężczyźni, 16% kobiety i aż 36% to dzieci. Co dziesiąta z ofiar miała rany postrzałowe.

- Te ekshumacje mają znaczenie wielowymiarowe - zaznacza Zwolski.
Jak wyjaśnia, są one ważne ze względów ludzkich, humanitarnych - pochówki nie powinny znajdować się na terenie użytkowanym gospodarczo; istotne jest to, że rodziny poznają los bliskich; cenny jest też ich historyczny aspekt - w znacznej mierze wzbogacają wiedzę o Białymstoku lat 1941-1956.

- Na tym polu śmierci mamy do czynienia ze zbrodniami komunistycznymi i zbrodniami przeciwko ludzkości, które nie ulegają przedawnieniu - mówi prowadzący śledztwo w ich sprawie prok. Zbigniew Kulikowski. - Jeśli sprawcy żyją, jeśli zostaną znalezieni, niezależnie od wieku, zostanie postawiony im akt oskarżenia - zapowiada.

Wiadomo, że w Białymstoku będą prowadzone kolejne tego typu badania. Już wytypowano ich miejsce (gdzie to będzie, do publicznej wiadomości zostanie podane w październiku). Archeolodzy jeszcze w listopadzie będą prowadzili ostatnie prace w budynkach aresztu. Prace ekshumacyjne w ogrodzie już ostatecznie zakończono. Same wykopaliska zajmują jednak tylko kilka procent czasu, jaki potrzebny jest do tego, by można było mówić o pełnym sukcesie projektu, czyli zidentyfikowaniu ofiar.

Największe na świecie badanie identyfikacyjne

- To jedne z największych badań identyfikacyjnych prowadzone w tej chwili na świecie - informuje dr Andrzej Ossowski z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.
Jak zaznacza, jest wyjątkowe, bo dotyczy ofiar 2 totalitaryzmów, ale również ze względu na liczbę ofiar, której identyfikacja jest prowadzona.

Wszystkie szczątki są porównywane z około 500 próbkami genetycznymi mieszkańców województwa podlaskiego, którzy zgłosili się do bazy.

Dyrektor białostockiego oddziału IPN Barbara Bojaryn-Kazberuk obiecuje, że pole śmierci zostanie odpowiednio oznaczone pamiątkową tablicą. Poinformowała również, że już udało się zidentyfikować szczątki dwóch ofiar wydobytych przy areszcie.
- W najbliższy czwartek zostaną wręczone noty identyfikacyjne rodzinom - zapowiedziała.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl