Kryminalne
WróćByły wiceszef NFZ nie wróci do pracy
2015-08-04 00:00:00
Białostocki sąd oddalił powództwo Grzegorza Ł. Były wicedyrektor Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia domagał się przywrócenia do pracy i wypłaty odszkodowania.
KWP Białystok
Grzegorz Ł., były dyrektor ds. medycznych podlaskiego NFZ, został najpierw zawieszony w wykonywaniu obowiązków, a następnie zwolniony ze stanowiska. Wszystko przez toczące się śledztwo, które ostatecznie zakończyło się aktem oskarżenia przeciwko niemu.
Jak ustalili śledczy, Grzegorz Ł. miał trzykrotnie przyjąć łapówki w postaci markowego alkoholu, albumu oraz monety kolekcjonerskiej. W zamian ostrzegał placówkę o przewidywanej kontroli i przyspieszał leczenie w sanatorium dla pacjenta.
Były wiceszef podlaskiego NFZ od początku nie przyznaje się do winy. Grzegorz Ł. domagał się przed sądem przywrócenia do pracy. Sąd jednak uznał, że jego zwolnienie nie było bezprawne i nie może wrócić do pracy. Ponadto oddalone zostało powództwo dotyczące odszkodowania.
Proces w sprawie łapówek jeszcze się nie rozpoczął. Grzegorzowi Ł. grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Grzegorza Ł. na stanowisku dyrektora do spraw medycznych w podlaskim NFZ-cie zastąpił dr Robert Kranc.
Jak ustalili śledczy, Grzegorz Ł. miał trzykrotnie przyjąć łapówki w postaci markowego alkoholu, albumu oraz monety kolekcjonerskiej. W zamian ostrzegał placówkę o przewidywanej kontroli i przyspieszał leczenie w sanatorium dla pacjenta.
Były wiceszef podlaskiego NFZ od początku nie przyznaje się do winy. Grzegorz Ł. domagał się przed sądem przywrócenia do pracy. Sąd jednak uznał, że jego zwolnienie nie było bezprawne i nie może wrócić do pracy. Ponadto oddalone zostało powództwo dotyczące odszkodowania.
Proces w sprawie łapówek jeszcze się nie rozpoczął. Grzegorzowi Ł. grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Grzegorza Ł. na stanowisku dyrektora do spraw medycznych w podlaskim NFZ-cie zastąpił dr Robert Kranc.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl