Były szef białostockiej izby skarbowej przed sądem
Przed białostockim sądem rejonowym dobiega końca proces byłego szefa Izby Skarbowej w Białymstoku. Mężczyzna jest podejrzewany o niedopełnienie obowiązków i nierzetelne pełnienie funkcji, w celu uzyskania korzyści majątkowych.
sxc.hu
Śledczy uważają, że od sierpnia 2008 do lipca 2009 były szef Izby Skarbowej w Białymstoku, wraz ze znajomym radcą prawnym, sporządzał m.in. odwołania od decyzji organów podatkowych, które trafiały do kierowanego przez niego urzędu. Zdaniem prokuratury dalej były już wydawane korzystne decyzje dla podatników, którzy wcześniej za to płacili. Takich przypadków miało być kilka. Sprawa zakończyłaby się jeszcze w 2012 roku, jednak prokuratura wnioskowała o włączenie do akt nowych materiałów dowodowych, dostarczonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Na ławie oskarżonych zasiada również białostocki radca prawny, który miał ułatwić popełnienie przestępstwa byłemu szefowi Izby Skarbowej w Białymstoku.
Prokuratura domaga się dla byłego szefa Izby Skarbowej w Białymstoku 20 tys. zł grzywny, kary więzienia w zawieszeniu i zakazu obejmowania stanowisk urzędniczych przez 3 lata. Oskarżony natomiast od początku twierdzi, że jest niewinny. Wyrok w tej sprawie poznamy w ciągu najbliższych dni.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl