Były dyrektor aeroklubu ponownie przed sądem
Przed sądem okręgowym ponownie stanął były dyrektor Aeroklubu Białostockiego. Henryk S. odpowiada za nielegalną wycinkę drzew.
pixabay.com
Sprawa wyszła na jaw wiosną 2010 roku, kiedy to strażnicy miejscy i wiceprezydent Białegostoku złożyli na policję zawiadomienia o nielegalnej wycince drzew. Z dochodzenia wyszło, że wycinkę zlecił Henryk S. Były dyrektor Aeroklubu Białostockiego miał co prawda pozwolenie, bo prowadzone było uporządkowanie terenów wokół lotniska. Niestety w praktyce zniknęło kilka hektarów lasu.
Henryk S. w 2013 roku został skazany na karę 1,5 roku więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 3 lat. Mężczyzna miał także zapłacić 500 tys. zł gminie Białystok. W sprawie zostali skazani też właściciele firmy, którzy wycieli drzewa w lesie i następnie zabrali drewno. Mężczyźni usłyszeli wyroki 2 lat więzienia w zawieszaniu na 4 oraz zapłatę 15 tys. zł grzywny. Sąd apelacyjny jednak zwrócił sprawę do ponownego jej rozpoznania i proces ruszył od początku przed sądem okręgowym w Białymstoku.
Z wyliczeń biegłych wynika, że wycięte drzewa były warte ponad 270 tys. zł.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl