Aktualności

Jak co roku 6 stycznia w Białymstoku odbywa się Orszak Trzech Króli. Tak było i tym razem. Uroczystość świętowania Objawienia Pańskiego pod hasłem Pokój i dobro rozpoczęła się o godz. 12.00.

Choć temperatura była bardzo niska, nie zraziła jednak mieszkańców, którzy tłumnie przybyli na plac przed Pałacem Branickich. Zjawili się i starsi, i młodsi, i dzieci. A każdy przy wejściu otrzymał papierową koronę.

Wszyscy, tradycyjnie już, na samym początku odmówili Anioł Pański wspólnie z bp. Henrykiem Ciereszko. Obecni byli również dwaj wiceprezydenci Białegostoku - Adam Poliński i Robert Jóźwiak.

- Niech ten Orszak będzie symbolem naszej wiary, naszych tradycji i tego, że całe nasze życie chcemy prowadzić ku Jezusowi - powiedział do zgromadzonych Adam Poliński, który przy okazji spotkania życzył mieszkańcom wszelkiego dobra i pomyślności w nowym roku.

Białostocki pochód rozpoczął się odegranymi uroczystymi fanfarami i wszyscy, na czele z królami Europy, Azji i Afryki, wyruszyli do pierwszego przystanku - Gospody, gdzie przypomniano, jak zabrakło miejsca dla szukającej schronienia Świętej Rodziny. Następnie przemaszerowano obok kina Forum, gdzie obecni byli Aniołowie zwiastujący narodzenie Chrystusa pasterzom, a potem do stacji dworu Heroda na placu Uniwersyteckim. Orszak zakończył wędrówkę ulicami miasta na Rynku Kościuszki. O godz. 14.00 odprawiona została msza św. w Archikatedrze Białostockiej.

Podobne uroczystości świętowania Objawienia Pańskiego odbyły się w kilkuset miejscowościach w Polsce i za granicą, również w woj. podlaskim, m.in. w Suwałkach i Łomży.

Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl