By żyło się lepiej, ale skoku cywilizacyjnego nie będzie - o strategii rozwoju Podlaskiego mówią eksperci
Trwają prace nad strategią rozwoju województwa podlaskiego do 2020 roku. W piątek (31.08) zatrudnieni przez urząd marszałkowski eksperci tłumaczyli jak widzą dokument i co w nim ich zdaniem powinno się znaleźć.
sxc.hu
Po konsultacjach i ogólnych spotkaniach czas na prace na poziomie eksperckim. A mowa o przygotowywaniu strategii rozwoju województwa podlaskiego do roku 2020.
- Jeśli dokument nie będzie spełniał oczekiwań, my pieniędzy w przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej nie dostaniemy - o jego wadze jest przekonany marszałek województwa podlaskiego, Jarosław Dworzański.
Dlatego - jak zapewnia Dworzański - urząd marszałkowski do pracy nad dokumentem zaprosił najlepszych ekspertów jakich można było znaleźć. Teraz ponad 100-osobowy zespół zajmie się jego opracowaniem. Pracami będą kierowali prof. Jacek Szlachta, specjalista PAN-u i SGH od przestrzennego zagospodarowania kraju, dr hab. Wojciech Dziemianowicz badający konkurencyjność regionów i prof. Bogusław Plawgo z Uniwersytetu w Białymstoku.
- Zadanie jest wyjątkowo trudne i złożone choć pieniędzy będzie więcej - mówił prof. Szlachta. Jego zdaniem trudności będą wynikały z ogólnego kryzysu gospodarczego, kryzysów strefy euro i integracji europejskiej. Ponadto strategia rozwoju całej Unii Europejskiej lepiej pasuje do rozwiniętych regionów i dlatego strategię biednego Podlasia trudno będzie do niej dopasować.
Według Szlachty szansą Podlasia będą negocjacje rządu z Komisją Europejską, większa skuteczność w aplikowaniu o środki centralne, możliwość wejścia w programy transgraniczne z uwagi na sąsiedztwo z Białorusią i dobre proporcje demograficzne. Dlatego potrzebny jest dobrze przygotowany dokument strategiczny.
Jak jednak podkreśla dr Dziemianowicz, nawet najlepsza strategia nie pozwoli Podlaskiemu na skok cywilizacyjny, trzeba liczyć się z procesami długoterminowymi.
- Najbogatsi rozwijają się szybciej - mówił ekspert. Dlatego też zadaniem Podlaskiego nie będzie rozwój szybszy, niż np. Warszawy, ale dążenie do tego, by tu żyło się lepiej.
Jak mówili eksperci do strategii nie będą wpisywane szczegółowe projekty i inwestycje, ale zostaną określone priorytety rozwoju województwa. Po konsultacjach, jakie odbyły się w 4 miastach naszego regionu wiadomo, że społeczeństwo liczy przede wszystkim na prace w kierunku wykorzystywania odnawialnych źródeł energii, wykorzystanie przygranicznego położenia, właściwe wykorzystanie środowiska naturalnego i rozwój komunikacyjny. Zdaniem ekspertów, na pewno znajdą się również zapisy o rozwoju transportu kolejowego i lotniczego w naszym regionie, choć inwestycje w tym kierunku nie zależą tylko od województwa, ale rządu.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl