Burmistrz nie spowodował kolizji po pijanemu. Marek W. uniewinniony
Kolneński sąd uniewinnił burmistrza Stawisk od zarzutu jazdy po pijanemu i spowodowania kolizji drogowej.
Archwium
Sędzia zaznaczył, że nie można z całą pewnością potwierdzić, że to Marek W. prowadził auto, będąc pod wpływem alkoholu. Skoro nie ma pewności, to burmistrz nie może został za to skazany.
Sprawa dotyczyła zdarzenia ze stycznia bieżącego roku. Wtedy właśnie Marek W. miał przyjechać na stację benzynową po alkohol, a kiedy odjeżdżał, uderzył w inne auto. Szybko udało się namierzyć sprawcę, gdyż burmistrz poruszał się służbową skodą. Marek W. został zatrzymany przez policję na 48 godzin. Mężczyzna miał we krwi 2 promile alkoholu. Burmistrz stracił prawo jazdy. Mężczyźnie groziły nawet dwa lata więzienia.
Przypomnijmy, że to nie jedyne kłopoty z prawem Marka W. W 2012 r. służbowe auto burmistrza zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się z ciężarówką. Marek W. od początku utrzymywał, że służbowym samochodem w dniu wypadku kierował pracownik urzędu miasta. Dzięki zgromadzonym dowodom i zeznaniom innego uczestnika zderzenia, sąd nie miał wątpliwości, że za kierownicą auta siedział sam burmistrz. Dodatkowo, na jego niekorzyść świadczyły uszkodzenia pojazdu. Gdyby autem jechał jako pasażer, odniósłby poważne obrażenia.
Prokurator domagał się dla Marka W. 5 tys. zł kary grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów przez 3 lata. Sąd pierwszej instancji wydał łagodniejszy wyrok. Burmistrz musiał zapłacić 2 tys. zł grzywny. Mężczyzna nie mógł także kierować pojazdami mechanicznymi przez najbliższy rok. Burmistrz odwołuje się od wyroku w tej sprawie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl