Aktualności

Wróć

Budżet pod choinkę?

2018-12-17 07:10:09
Prawdopodobnie już w poniedziałek uda się uchwalić projekt budżetu miasta na następny rok. Pytanie tylko, z iloma poprawkami od rady miasta.
MN
Budżet po raz drugi

Kończąc prezentację projektu budżetu na sesji 10 grudnia, Tadeusz Truskolaski powiedział, że liczy na to, że uda się dać białostoczanom budżet pod choinkę. Żeby się to stało, rada miasta musi go uchwalić podczas poniedziałkowej sesji. Jak zwykle pierwotny projekt czeka kilka korekt w postaci poprawek od radnych. Póki co swoje propozycje zgłosiła tylko Koalicja Obywatelska, która przedstawiła ok. 30 zmian. Część z nich prawdopodobnie prezydent przyjmie w formie autopoprawki, reszta, jeśli nie znajdzie dobrych argumentów przeciw, zostanie przyjęta głosami KO. Opiewały one na ok. 5 mln zł.

Swoje poprawki mają zgłosić jeszcze radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy na poprzednią sesję przedstawili tylko listę pomysłów, które jednak nie miały wyliczonych kosztów i wskazanych źródeł finansowania, a bez tego nie ma co liczyć, że prezydent czy mająca większość Koalicja w ogóle je rozpatrzy. Działacze PiS uzupełnioną listę mają sporządzić, chociaż i tak nie ma pewności, czy którakolwiek z ich propozycji uzyska poparcie.

Ile zapłacimy za przekształcenie?

Budżet, choć jest najważniejszym, to nie jest jedynym punktem poniedziałkowej, ostatniej już, sesji w roku 2018.

Drugim ważnym tematem będzie sprawa użytkowania wieczystego, a dokładnie wysokości bonifikat dla mieszkańców, które będą zobowiązane do wykupienia terenów pod swoim domem lub mieszkaniem. Z dniem 1 stycznia użytkowanie wieczyste zostanie bowiem zlikwidowane, a możliwości wykupu ziemi będą dwie. Albo w ratach spłacanych corocznie przez 20 lat, albo jednorazowo z bonifikatą. Jeśli chodzi o tereny należące do Skarbu Państwa, to przedstawia się to w ten sposób, że jeśli ktoś zdecyduje się na zakup w pierwszym roku, to dostanie 60% upustu, w drugim - 50% itd.

Gmina ma ustalić własne stawki. W uchwale przedstawionej przez magistrat wysokości bonifikat są analogiczne do tych rządowych, jednak radni Prawa i Sprawiedliwości chcieliby je podnieść do 95% w pierwszym roku i schodzić z tego poziomu. Powołują się przy tym na inne miasta jak Warszawa czy Gdańsk, gdzie uchwalono tego typu przepisy. Temu raczej niechętny będzie prezydent, ponieważ mogłoby to poważnie ograniczyć wpływy z tytułu opłat przekształceniowych.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl