Aktualności
WróćBrat chciał pomóc bratu. Stała się jednak tragedia
2017-01-02 09:46:20
Pierwszego wieczoru nowego roku w miejscowości Zubole wybuchł pożar. Doszło do tragedii - zginął mężczyzna. Próbował ratować go brat.
Komenda Wojewódzka PSP w Białymstoku
W Nowy Rok około godz. 20.40 podlascy strażacy otrzymali zgłoszenie na temat pożaru, który wybuchł w miejscowości Zubole w gminie Trzcianne.
- Strażacy na miejscu zdarzenia stwierdzili, że pali się część obiektu, w którym znajdowały się 2 oddzielne mieszkania - mówi Marcin Janowski, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Obecny na miejscu współwłaściciel budynku powiedział strażakom, że w środku znajduje się jego brat, którego próbował ratować, ale wysoka temperatura i duże zadymienie uniemożliwiło mu to. Podczas prób udzielenia pomocy poparzył sobie rękę.
Strażacy gasili ogień, a kiedy było to już możliwe, przeszukali budynek. W trakcie dogaszania odnaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny. Z budynku ratownicy wynieśli 3 butle z gazem propan-butan (dwie z części nie objętej pożarem i jedną z palącej się). W końcowej fazie działań prowadzono prace rozbiórkowe drewnianej konstrukcji dachowej.
W akcji brało udział blisko 40 strażaków, straty oceniono na około 200 tys. zł.
- Przyczyny pożaru wyjaśnia policja - dodaje Janowski.
- Strażacy na miejscu zdarzenia stwierdzili, że pali się część obiektu, w którym znajdowały się 2 oddzielne mieszkania - mówi Marcin Janowski, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Obecny na miejscu współwłaściciel budynku powiedział strażakom, że w środku znajduje się jego brat, którego próbował ratować, ale wysoka temperatura i duże zadymienie uniemożliwiło mu to. Podczas prób udzielenia pomocy poparzył sobie rękę.
Strażacy gasili ogień, a kiedy było to już możliwe, przeszukali budynek. W trakcie dogaszania odnaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny. Z budynku ratownicy wynieśli 3 butle z gazem propan-butan (dwie z części nie objętej pożarem i jedną z palącej się). W końcowej fazie działań prowadzono prace rozbiórkowe drewnianej konstrukcji dachowej.
W akcji brało udział blisko 40 strażaków, straty oceniono na około 200 tys. zł.
- Przyczyny pożaru wyjaśnia policja - dodaje Janowski.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
monika.zysk@bialystokonline.pl