Boombox z niespodzianką miał trafić do więźnia
W przesyłce skierowanej do więźnia próbowano przemycić telefon i narkotyki.
ZK Czerwony Bór
Pomimo wakacyjnego chilloutu funkcjonariusze Służby Więziennej zachowują pełną koncentrację w każdej minucie służby. W ciągu ostatnich kilku dni udało się udaremnić przemyt na teren zakładu.
W przesyłkach adresowanych do więźniów można natrafić na zaskakujące znaleziska. W trakcie kontroli urządzeniem prześwietlającym jedna z przesyłek wzbudziła podejrzenia funkcjonariusza:
- Po otwarciu przesyłki i bardziej szczegółowych oględzinach kontrolujący odnalazł przedmiot, który nie powinien się tam znaleźć. Z pozoru zwykły boombox krył w swoim wnętrzu telefon komórkowy. Osobom niewtajemniczonym śpieszymy donieść, że posiadanie telefonu komórkowego przez więźnia jest zabronione. Kolejny przykład to list. Ot zwykły list, a w środku woreczek z tajemniczą zawartością - informują funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze.
Po sprawdzeniu białego proszku testerem okazało się, że są to narkotyki.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl