Bon turystyczny. Komu przysługuje i jak będzie można go odebrać?
Pomimo obietnic, rząd ostatecznie odrzucił poprawkę by świadczeniem objąć również emerytów. Z bonu turystycznego skorzysta ponad 6,5 mln dzieci do 18. roku życia. Dostaną po 500 zł, bez względu na dochody rodziców.
Pixabay
3,5 miliardów złotych na bony turystyczne
500 zł na każde dziecko, a 1000 zł na dziecko niepełnosprawne - to pomysł rządu ze względu na epidemie koronawirusa i kryzysu branży turystycznej. Warto podkreślić, że bony trafią tylko do tych dzieci, które otrzymują 500 plus oraz inne świadczenia.
Jak informuje Ministerstwo Rozwoju z bonów skorzysta nawet 6,5 mln dzieci – co daje łączną wartość 3,5 mld zł pomocy.
Bony mogą zostać zrealizowane tylko na terenie Polski, do opłacenia pobytu dziecka w hotelu, obozie, kolonii czy pensjonacie. Lista miejsc w których można będzie wykorzystać bon, zostanie opublikowana na stronie Polskiej Organizacji Turystycznej – ma się w niej znaleźć ok. 100 tys. firm.
Bon tylko w formie elektronicznej
Z bonu turystycznego będzie można korzystać wielokrotnie, do 31 marca 2022 r. Będzie miał on formę elektroniczną.
W celu otrzymania bonu, należy zarejestrować się na Platformie Usług Elektronicznych (PUE ZUS). Po potwierdzeniu poprawności wszelkich danych, zostanie on aktywowany. Dostaniemy na adres e-mail lub nr telefonu, indywidualny numer bonu. Aby z niego skorzystać, trzeba będzie go podać podczas zakwaterowania lub rezerwacji pobytu.
Obiecywali emerytom, słowa nie dotrzymali
Sejm odrzucił poprawkę, w której było zawarte by bonem objąć również emerytów i rencistów.
W trakcie prac nad ustawą o Polskim Bonie Turystycznym, partia rządząca stwierdziła, że emeryci dostali w tym roku 13. emeryturę. Dlatego odrzucili poprawkę Senatu o przyznaniu im tego świadczenia.
Poprawki Senatu
Senat zgłosił do Sejmu 65 poprawek do ustawy, natomiast tylko 37 zostało zaakceptowanych.
Najważniejszą, na którą zgodził się Sejm było rozszerzenie świadczenia o dzieci, których rodzice pracują zagranicą i tam również pobierają zasiłki - wyższe niż 500 zł. Szacuje się, że dzięki temu bony trafią dodatkowo do ok. 200 tys. dzieci.
W początkowych pracach nad ustawą, bony turystyczne miały wnosić 1 tys. zł i być skierowane dla osób zatrudnionych na etat, w oparciu o umowę o pracę. Jednak z tego pomysłu zrezygnowano.
Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym czeka na podpis prezydenta.
Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl