Sport

Wróć

Boks. Robert Świerzbiński: Stawiam 60:40 na zwycięstwo z Langfordem

2015-12-18 00:00:00
W sobotę (19.12) Robert Świerzbiński będzie walczył z Anglikiem Tommy'm Langfordem o interkontynentalny pas organizacji WBO w wadze średniej.
Grzegorz Chuczun
- Potrafię zaskoczyć mocnym sierpem i to będzie jeden z moich atutów. Stawiam 60:40, że to ja wyjdę zwycięsko z tej potyczki. W czasach amatorskich potrafiłem zrobić użytek z ciosów sierpowych i zdarzało się, że rywale lądowali na deskach. Ale też przy okazji chciałbym sprostować ostatnią wiadomość - z Darkiem Sękiem wygrałem kiedyś w turnieju Grand Prix w Olsztynie przez przewagę punktową, czyli werdyktem RSCO. Ale też w innej walce to ja byłem liczony. W całej karierze nigdy nie przegrałem w wyniku ciężkiego nokautu, choć na deskach byłem z Robertem Gortatem czy Mirkiem Nowosadą - mówi bokser z Białegostoku.

Świerzbiński powalczy w angielskim Manchesterze, zaś dwaj inni zawodnicy z grupy Dariusza Snarskiego boksować będą na gali BudWeld Boxing Night w Łomiankach - Władimir Letr spotka się z Nikodemem Jeżewskim, a Patryk Boruta z Białorusinem Andreiem Hramyką.
Błażej Okuła
blazej.o@bialystokonline.pl