Bójka przy ul. Palmowej. Kobieta miała złamany oczodół
Białostocka prokuratura skierowała do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko parze, która napadła na kobietę.
sxc.hu
Śledczy zarzucają 38-letniej Joannie T. oraz jej 30-letniemu konkubentowi Radosławowi P. pobicie.
Do zderzenia doszło 6 maja bieżącego roku w jednym z mieszkań przy ul. Palmowej w Białymstoku. Śledczy ustalili, że między parą, a poszkodowaną doszło do kłótni. Joanna T. miała szarpać kobietę za włosy, a z kolei Radosław P. w tym czasie bił ją po twarzy. Poszkodowana doznała poważnego urazu złamania oczodołu.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. 38-latka tłumaczyła śledczym, że to właśnie ona została zaatakowana jako pierwsza. Mężczyzna zeznał, że w ogóle nie brał udziału w bójce. Widząc szarpiące się kobiety, Radosław P. musiał zareagować. Oskarżony miał je tylko rozdzielić i wyprowadzić poszkodowaną z mieszkania. Mężczyzna podkreślił, że w żaden sposób nie uderzył kobiety. Prokuratura jednak nie uwierzyła w tłumaczenia i skierowała do Sądu Rejonowego w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko parze. Za pobicie grożą im nawet 3 lata więzienia. Oboje oskarżeni są obecnie na wolności.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl