Błoto i gigantyczne dziury na ul. Zawadzkiej. Magistrat obiecuje naprawę
Mieszkańcy ulicy Zawadzkiej w Białymstoku skarżą się na fatalny stan drogi, przy której mieszkają - jest dziurawa i błotnista. Tak jest nie od dziś. Magistrat zapewnia, że to się zmieni.
bikbad59
- Nie od dzisiaj jej stan powoduje zawrót głowy, można na tej ulicy nie tylko stracić zawieszenie, ale również podtopić samochód. Przejście suchą nogą jest niemożliwe - skarżył się nam zbulwersowany Internauta.
A mowa tu o odchodzącej od ulicy Wasilkowskiej ulicy Zawadzkiej. Jej mieszkańcy po kilkudniowym ociepleniu i roztopach muszą co dzień omijać gigantyczne dziury oraz stojące w nich kałuże. Czasami jest to wręcz niemożliwe, bo błoto pokrywa ulicę na całej jej szerokości.
Ostatnio problem ten doskwiera nie tylko mieszkańcom Zawadzkiej, ale również wielu białostoczanom z innych części miasta. Kierowcy jeżdżą tamtędy, ponieważ skrzyżowanie ulic Wasilkowskiej i 27 Lipca jest w przebudowie. Zawadzka to jedna z nielicznych uliczek, którą można najkrócej ominąć zamknięty z północy na południe węzeł.
- Największe problemy z utrzymaniem przejezdności dróg gruntowych występują w okresie przedwiośnia, kiedy zaczyna topnieć zalegający na tych nawierzchniach śnieg. Grunt jest zamarznięty, wobec czego powstająca z roztopów woda nie wsiąka - komentuje Magdalena Jurczak z Biura Komunikacji Społecznej białostockiego magistratu. - Niewiele również daje równanie takich dróg, zaś efekt może być gorszy niż przed równaniem - próbuje tłumaczyć zaniedbania na ulicach w mieście.
Po naszym kontakcie z magistratem udało się jednak otrzymać zapewnienie o drogowej interwencji na Zawadzkiej.
- Wykonawca budowy przedłużenia ulicy Generała Władysława Andersa został poinformowany o stanie nawierzchni drogi i zobowiązał się niezwłocznie dokonać bieżącej naprawy - zapewniła nas Magdalena Jurczak.
Na razie jednak kierowcy mogą liczyć wyłącznie na zasypanie dziur. Na większe roboty drogowe na ulicy Zawadzkiej poczekają do wiosny. Magistrat obiecuje, że w drugim kwartale tego roku rozpoczną się tam konkretne prace - zostanie położona porządna nawierzchnia asfaltowa.
W budżecie Białegostoku na 2013 r. na roczne utrzymanie nawierzchni dróg gruntowych przeznaczona jest kwota 1,4 mln zł. Według urzędników powinna ona wystarczyć na wszystkie bieżące naprawy.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl