Błędy w egzaminach. Powodem – niepoprawne tworzenie i sprawdzanie testów
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się egzaminom – szóstoklasistów, gimnazjalistów oraz maturalnym i zawodowym. Zwróciła uwagę na niewłaściwy sposób układania testów oraz ich niepoprawne sprawdzanie.
freeimages.com
Nie wszyscy egzaminatorzy są rzetelni
Najwyższa Izba Kontroli postanowiła sprawdzić rzetelność osób odpowiedzialnych za układanie i sprawdzanie testów. Każdego roku ponad milion osób przystępuje do egzaminów zewnętrznych. Ich wynik wielokrotnie decyduje o tym, co młodzi ludzie będą robili w przyszłości. Okazuje się jednak, że od 2009 roku Centralna Komisja Egzaminacyjna nie daje całorocznej oceny egzaminatorom i egzaminom.
NIK zaniepokoiło to, iż 25% egzaminów, które zostały zweryfikowane na wniosek zdającego, okazało się niepoprawnie sprawdzonych. Najczęstszym błędem było złe zsumowanie liczby przyznanych punktów. Niestety pozostałe testy, ocenione przez nierzetelnego egzaminatora, nie były kontrolowane, mało tego – mógł on w przyszłości nadal przeprowadzać egzaminy zewnętrzne.
Testy są niewłaściwie przygotowywane
NIK uważa także, iż należy poprawić sposób przygotowywania testów. Zaskakujący jest bowiem fakt, iż w latach 2009-2014 aż 9 razy zmieniano procedury ich tworzenia. Próbne egzaminy były testowane tylko pod kątem zadań zamkniętych oraz krótkich zdań otwartych. Pomijane były np. eseje, rozprawki czy opracowania wierszy.
Tworzeniu i weryfikowaniu egzaminów nie sprzyja też częsta zmiana dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej – od 1999 roku było ich aż jedenastu.
Egzamin maturalny nie jest miarodajnym potwierdzeniem wiedzy
Okazuje się, że wielu rektorów publicznych uczelni niezbyt przychylnie ocenia przełożenie się oceny egzaminu maturalnego na wiedzę przyszłych studentów. Zapytani przez NIK dlaczego, odpowiadali, że spowodowane jest to skróconą nauką w liceach, zbyt niskim progiem zdawania matury, premiowaniem osób o zdolnościach odtwórczych. To m.in. przekłada się na problem młodych ludzi w formułowaniu dłuższych wypowiedzi i wyrażenie własnych opinii.
Najwyższa Izba Kontroli uważa, że system egzaminacyjny można udoskonalić, analizując przyczyny i konsekwencje zmian dyrektorów CKE, wprowadzając jednolitą weryfikację wszystkich testów, które zostały sprawdzone przez nierzetelnych egzaminatorów oraz dokonując cyklicznej oceny systemu egzaminów.
Podczas ostatniej kontroli NIK-u sprawdzany był m.in. Zespół Szkół w Dąbrowie Białostockiej, Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży (otrzymały ocenę pozytywną) oraz Zespół Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 im. Marszałka J. Piłsudskiego w Łomży, któremu przyznano ocenę pozytywną, mimo stwierdzonych nieprawidłowości.
Justyna Kozicka
justyna.k@bialystokonline.pl