Błąd lekarki z pogotowia. Proces rusza od nowa
Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku trwa proces Jolanty P. Lekarka białostockiego pogotowia odpowiada za nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia pacjenta.
Archiwum
Sprawa dotyczy zdarzenia z lipca 2010 roku. 43-letni mężczyzna bardzo źle się czuł, w nocy żona zdecydowała się wezwać do niego pogotowie. Po przyjeździe medyków udzielono mu podstawowej pomocy, ale nie zabrano do szpitala, gdyż nic nie wskazywało na zagrożenie życia 43-latka. Po kilku godzinach karetka znowu przyjechała na miejsce. Niestety stan mężczyzny był bardzo poważny. Przeprowadzona reanimacja nie pomogła. 43-latek zmarł.
Podczas pierwszego procesu śledczy uważali, że lekarka postawiła błędną diagnozę. Gdyby mężczyzna, po pierwszym przyjeździe karetki trafił do szpitala, być może udałoby się go uratować. Oskarżona Jolanta P. nie przyznawała się do zarzutu umyślnego zaniedbania obowiązków. Lekarka ma 30-letni staż pracy. Wcześniej nie było na nią skarg. Kobieta i jej obrońca wnosili o warunkowe umorzenie postępowania. Na propozycję przystała także prokuratura, jednak swój sprzeciw wyraziła wdowa po mężu. Kobieta domagała się 300 tys. zł zadośćuczynienia.
Ostatecznie lekarka została skazana za nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia pacjenta. Jolanta P. usłyszała wyrok 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Kobieta nie mogła także wykonywać zawodu lekarza w warunkach pogotowia. Sąd zobowiązał Jolantę P. do wypłaty nawiązki na rzecz wdowy po zmarłym w wysokości 30 tys. zł.
Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił jednak ten wyrok, bo w sprawie jest sporo niejasności. Biegli w swoich opiniach nie wykazali jednoznacznie winy lekarki. Dodatkowo ważnym faktem jest, że nigdy nie przeprowadzono sekcji zwłok i tak naprawdę nie wiadomo na co zmarł pacjent.
Teraz proces lekarki białostockiego pogotowia ruszył od nowa po tym, jak sąd uznał za słuszne ponowne zbadanie sprawy. Na ostatniej rozprawie powołano biegłego lekarza z zakresu kardiologii, który ma wydać opinię. Sprawa została odroczona bezterminowo.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl