Aktualności
WróćBiałystok: przycinki i usuwanie drzew będą lepiej kontrolowane
2011-03-14 00:00:00
Departament Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej białostockiego magistratu do niedawna mógł jedynie sprawdzać sytuację i apelować do właścicieli posesji, którzy drastycznie przycinali drzewa. Teraz przepisy zaostrzyły warunki pielęgnacji koron drzew - za nieumiejętną przycinkę można wymierzyć karę pieniężną.
Ewelina Sadowska
Zabiegi w obrębie korony drzewa mogą obejmować wyłącznie usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub kolidujących z budynkami i urządzeniami technicznymi. Można też kształtować drzewa, których wiek nie przekracza 10 lat, a potem utrzymywać uformowany kształt (symetrycznie, by uniknąć deformowania i przechylania się).
Cięcia powinno wykonywać się ostrymi narzędziami, zostawiającymi gładkie rany. Nie należy prowadzić ich blisko pnia (powstaje wtedy duża rana), ani za daleko (pozostaje sęk, który zasycha i butwieje). Należy ciąć na tzw. obrączkę - skośnie, w miejscu gdzie kończy się pierścieniowe zgrubienie gałęzi. Usuwając gruby konar podcinamy go od dołu, uważając aby się nie oderwał od pnia wraz z paskiem kory. Trzeba też pamiętać, by najbliższa gałąź, która ma przejąć rolę tej uciętej, miała minimum 1/3 jej średnicy. Wszystko to należy robić w okresie wegetacji, nie zimą i wiosną, gdy drzewa wypuszczają liście.
Należy zwracać uwagę na ptasie gniazda - od 1 marca do 15 października (okres lęgowy) nie wolno ich usuwać - grozi za to kara grzywny, a nawet areszt.
Po zmianie przepisów, gdy ogławianie zostało wykonane tak, że wprawdzie drzewo zachowało żywotność, ale nie odtworzyło korony, można wymierzyć karę pieniężną. Do tej pory nie raz robiono drastyczne przycinki, by przygotować drzewo do usunięcia, licząc na uzyskanie na to zezwolenia bez opłat. Pracownicy Urzędu Miejskiego zajmujący się sprawami drzew mają teraz wnikliwiej badać takie przypadki. Przy okazji wizji terenowych, współpracując z patrolem ekologicznym Straży Miejskiej, będą obserwować szczególnie tereny spółdzielni mieszkaniowych. W przypadku stwierdzenia nieumiejętnego przycięcia drzew będą wymierzać kary posiadaczom nieruchomości.
Aby wyciąć drzewo, należy uzyskać zezwolenie prezydenta miasta. Przy nieruchomościach zabytkowych, wydaje je konserwator zabytków. Zezwolenia nie wymaga usuwanie drzew owocowych i młodszych niż 10-letnich. Za usunięcie drzewa bez zezwolenia naliczane są kary.
Cięcia powinno wykonywać się ostrymi narzędziami, zostawiającymi gładkie rany. Nie należy prowadzić ich blisko pnia (powstaje wtedy duża rana), ani za daleko (pozostaje sęk, który zasycha i butwieje). Należy ciąć na tzw. obrączkę - skośnie, w miejscu gdzie kończy się pierścieniowe zgrubienie gałęzi. Usuwając gruby konar podcinamy go od dołu, uważając aby się nie oderwał od pnia wraz z paskiem kory. Trzeba też pamiętać, by najbliższa gałąź, która ma przejąć rolę tej uciętej, miała minimum 1/3 jej średnicy. Wszystko to należy robić w okresie wegetacji, nie zimą i wiosną, gdy drzewa wypuszczają liście.
Należy zwracać uwagę na ptasie gniazda - od 1 marca do 15 października (okres lęgowy) nie wolno ich usuwać - grozi za to kara grzywny, a nawet areszt.
Po zmianie przepisów, gdy ogławianie zostało wykonane tak, że wprawdzie drzewo zachowało żywotność, ale nie odtworzyło korony, można wymierzyć karę pieniężną. Do tej pory nie raz robiono drastyczne przycinki, by przygotować drzewo do usunięcia, licząc na uzyskanie na to zezwolenia bez opłat. Pracownicy Urzędu Miejskiego zajmujący się sprawami drzew mają teraz wnikliwiej badać takie przypadki. Przy okazji wizji terenowych, współpracując z patrolem ekologicznym Straży Miejskiej, będą obserwować szczególnie tereny spółdzielni mieszkaniowych. W przypadku stwierdzenia nieumiejętnego przycięcia drzew będą wymierzać kary posiadaczom nieruchomości.
Aby wyciąć drzewo, należy uzyskać zezwolenie prezydenta miasta. Przy nieruchomościach zabytkowych, wydaje je konserwator zabytków. Zezwolenia nie wymaga usuwanie drzew owocowych i młodszych niż 10-letnich. Za usunięcie drzewa bez zezwolenia naliczane są kary.
E.S.