Białystok: Nietypowy sposób, by zachęcić do głosowania
Hasło Jazda na wybory i trwająca 24 godziny przejażdżka rowerowa po Białymstoku to oryginalny sposób, by zachęcić wyborców do odwiedzenia lokali wyborczych w najbliższą niedzielę.
E.S.
Nietypowy punkt kampanii wyborczej znalazł się w działaniach obecnego wiceprezydenta miasta, Tadeusza Arłukowicza, kandydującego do sejmiku województwa. Akcja, choć pod szyldem Platformy Obywatelskiej, ma przede wszystkim charakter profrekwencyjny - ma zmobilizować wyborców do pójścia do urn w zbliżających się wielkimi krokami głosowaniach.
W czwartkowe (18.11) południe Arłukowicz wyruszył z ulicy Malmeda na rowerową przejażdżkę. Pedałowanie na rzecz frekwencji będzie trwało 24 godziny - do piątkowego południa, kiedy zakończy się na Rynku Kościuszki. Rowerzyści tworzący sztab Platformy Obywatelskiej, z przymocowanym do swoich dwóch kółek hasłem Mam Głos. Jazda na wybory będą zmieniali się co godzinę, dwie. Zobaczymy ich na białostockich ścieżkach rowerowych i w centrum miasta.
E.S.