Minionej nocy prowadzono dezynfekcję miasta. Sanepid nie wskazał konkretnych miejsc, które tego wymagają, dlatego władze Białegostoku wytypowały 15 najbardziej uczęszczanych.
Marcin Jakowiak/UM w Białymstoku
We wtorek w godzinach wieczornych miało miejsce ozonowanie Białegostoku, które pomoże w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Dezynfekcja odbyła się w piętnastu najbardziej uczęszczanych miejscach.
Zastępca prezydenta Białegostoku, Przemysław Tuchliński podkreśla, że miasto skrupulatnie przestrzega zasad higieny. Każdej nocy wszystkie autobusy BKM, które kursują, są dezynfekowane, by rano mogły wyruszyć i przewozić pasażerów. Ponadto dezynfekcji były już poddawane przejścia podziemne oraz urzędy.
Biorąc pod uwagę fakt, że epidemia nadal się rozwija władze miasta zwróciły się do sanepidu o wskazanie miejsc w Białymstoku, które należy zdezynfekować.
- Otrzymaliśmy odpowiedź ogólną żeby zdezynfekować te miejsca, w których potoki ludzi są największe i takich 15 miejsc wybraliśmy - poinformował prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Zostały zdezynfekowane m.in. na targowiska, ryneczki, centra przesiadkowe, teren Giełdy Rolno-Towarowej, targowiska osiedlowe, Rynek Kościuszki. W akcji wzięły udział patrole piesze z opryskiwaczami. Użyto także samochodów z polewaczkami.
– Mamy zabezpieczone środki do dezynfekcji. Nie wykluczamy, że w ramach postępującej pandemii koronawirusa konieczne będą kolejne takie akcje. Będziemy obserwować sytuację i reagować, a jeśli zajdzie konieczność – ponownie przeprowadzimy taką dezynfekcję – zapowiedział Przemysław Tuchliński.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce