Aktualności
WróćBiałystok: 40 mandatów za jazdę bez pasów
2010-05-18 00:00:00
Policjanci z białostockiej drogówki w ciągu godziny skontrolowali 40 pojazdów, w których kierowcy nie dostosowali się do obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa.
KWP Białystok
We wtorek (18.05) przy ul. Branickiego i Popiełuszki, w ciągu godziny skontrolowano 40 pojazdów, których kierowcy nie jechali w zapiętych pasach bezpieczeństwa.
Zgodnie z taryfikatorem kierowca, który nie zapiął pasów może otrzymać 100-złotowy mandat i 2 punkty karne, natomiast za przewożenie nie zapiętego w pasy pasażera grozi mu dodatkowa grzywna w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Również 100-złotowy mandat może dostać pasażer jadący bez zapiętych pasów, a jeżeli posiada prawo jazdy, dodatkowo otrzyma 2 punkty karne. Za przewożenie dziecka bez fotelika lub siedziska taryfikator przewiduje 150-złotowy mandat i 3 punkty karne.
Pasy bezpieczeństwa mają istotny wpływ na łagodzenie skutków wypadków drogowych. Mogą przyczynić się do uratowania zdrowia i życia. Korzystanie z pasów bezpieczeństwa powinno być nawykiem, bez którego kierowca wraz z pasażerami nie powinien rozpoczynać jazdy. Niestety nie wszyscy pamiętają o ich zapinaniu - twierdzi Kamil Tomaszczuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Zgodnie z taryfikatorem kierowca, który nie zapiął pasów może otrzymać 100-złotowy mandat i 2 punkty karne, natomiast za przewożenie nie zapiętego w pasy pasażera grozi mu dodatkowa grzywna w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Również 100-złotowy mandat może dostać pasażer jadący bez zapiętych pasów, a jeżeli posiada prawo jazdy, dodatkowo otrzyma 2 punkty karne. Za przewożenie dziecka bez fotelika lub siedziska taryfikator przewiduje 150-złotowy mandat i 3 punkty karne.
Pasy bezpieczeństwa mają istotny wpływ na łagodzenie skutków wypadków drogowych. Mogą przyczynić się do uratowania zdrowia i życia. Korzystanie z pasów bezpieczeństwa powinno być nawykiem, bez którego kierowca wraz z pasażerami nie powinien rozpoczynać jazdy. Niestety nie wszyscy pamiętają o ich zapinaniu - twierdzi Kamil Tomaszczuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
E.S.