Białostoczanie wymienili sztuczne choinki na żywe [ZDJĘCIA]
We wtorek (21.12) o godz. 11.00 rozpoczęła się akcja rozdawania prawdziwych choinek białostoczanom. Aby otrzymać świerka lub jodłę, trzeba było oddać starą, sztuczną choinkę.
Malwina Witkowska
Białostoczanie, którzy mieli na zbyciu sztuczne choinki mogli je przynieść na Rynek Kościuszki i otrzymać w zamian drzewko w doniczce. Trzecia edycja Akcji Choinka rozpoczęła się równo o godz. 11.00. Do rozdania było 50 jodeł kaukaskich i 50 świerków.
Jodła kaukaska nie gubi igieł i bardzo dobrze nadaje się na przesadzenie do przydomowego ogródka – aż 90 proc. drzewek przyjmuje się na zewnątrz. Z kolei świerk kłujący to gatunek poszukiwany przez mieszkańców, jest gęsty i bardzo ładnie wygląda w mieszkaniu, jednak przyjmuje się nieco gorzej po przesadzeniu.
- Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a w polskiej tradycji są one bardzo ważnymi świętami rodzinnymi z pewnymi symbolami. Jednym z nich jest pięknie przystrojona choinka. A Białystok już po raz kolejny rozdaje mieszkańcom choinki - rozpoczął prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
O to, dlaczego wymiana drzewek jest ważna zapytaliśmy stojące w kolejne po drzewka białostoczanki.
- Trzeba iść z ekologią, bo żywe jest piękne i mam nadzieję, pachnące. Należy pozbywać się sztucznych, oddać do recyklingu. Wcześniej w swoim domu zawsze miałam sztuczne drzewko, jednak w momencie kiedy wyszłam za mąż, wówczas mąż wprowadził ten zwyczaj stawiania żywej choinki i tak już zostało. Na początku troszeczkę się buntowałam, bo igły wiadomo są wszędzie i trzeba więcej sprzątać, ale zapach prawdziwego drzewka jest niepowtarzalny. Także już od ponad 20 lat zawsze mamy żywą - powiedziała Beata Biały.
- Naturalny zapach choinki i jej kolor sprawiają, że taka naturalna choinka nie dorównuje sztucznej. Uważam, że takie akcje są potrzebne, bo np. komuś jest nie po drodze, by pojechać do szkółki i zakupić, a jednak w centrum miasta każdy dojedzie, dojdzie i może sobie ją tu wymienić. Jakoś od 2 lat mam w domu choinkę prawdziwą, a tą sztuczną co mam wymienię - stwierdziła Joanna Strankowska.
Mając w domu żywą choinkę, trzeba o nią dbać – podlewać, postawić blisko okna, z dala od grzejnika. Wiosną można ją przesadzić do ogródka, posadzić na działce lub oddać na kompost. Warto podkreślić, ze naturalne drzewka nie są produkowane z użyciem chemikaliów. Gdy rosną, produkują tlen, pochłaniają dwutlenek węgla, służą zwierzętom. Szybko ulegają rozkładowi. I przede wszystkim pięknie pachną, co podkreśla atmosferę świąt.
Oddane przez białostoczan sztuczne choinki zostaną rozebrane na części. Elementy nadające się do recyklingu będą ponownie wykorzystane. Ponadto produkcja sztucznych choinek powoduje zanieczyszczenie powietrza. Poza tym takie tworzywo rozkłada się potem przez 500 lat. Z tego powodu warto z okazji świąt ozdobić dom żywym drzewkiem.
- Jest to ekologiczne, że tych drzewek nie wycinamy i nie wyrzucamy na śmietnik, a po prostu sadzimy. Wiadomo, drzewa to tlen - podsumował włodarz miasta, przy okazji składając białostoczanom życzenia bożonarodzeniowe.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl