Aktualności

Wróć

Białostoczanie walczą z komarami. Sprawdzamy, jakiego oręża używają

2017-08-20 08:46:19
Kiedy pojawiają się komary, wszystko momentalnie zostaje zaburzone. Ostatecznie dochodzi do ukąszenia. Sprawdzamy więc, co można zrobić, żeby jak najszybciej przywrócić stan sprzed brzęczenia. W poszukiwaniu odpowiedzi pomagają nam także czytelnicy.
pixabay.com
Śmiało można stwierdzić, że nie ma osoby, która nigdy nie została ukąszona przez komary. Choć polskie komary nie przenoszą poważnych chorób, to ich ugryzienia mogą być dość bolesne, szczególnie u małych dzieci i alergików. Dlatego dobrze jest wiedzieć, jakie narzędzia można stosować w walce z tymi insektami oraz jak sobie poradzić w momencie, kiedy doszło do ukąszenia.

O opinię w tej sprawie poprosiliśmy także naszych czytelników. Większość z nich (25%) wskazała, że ma zamontowane moskitiery. Druga najczęściej udzielana odpowiedź – co ciekawe – brzmiała nie reaguję i liczę na to, że odlecą. Natomiast 14% ankietowanych twierdzi, że przed snem dokładnie sprawdza ściany i sufity. Inni zaś polecali stosowanie repelentów, świec i lampy odstraszających, przykładanie cebuli i przyjmowanie wapna. Interesujące jest również to, że znalazły się również osoby, które stwierdziły, że komary im nie przeszkadzają.

Odpowiedzi z naszej sondy w dużej mierze pokrywają się z radami ekspertów.

- Skuteczną ochronę stanowią moskitiery montowane w oknach lub umieszczane nad łóżkiem. Do znanych sposobów odstraszających te owady należą również naturalne substancje zapachowe wydzielane przez takie rośliny jak: geranium, komarnica, pelargonia, bazylia lub stosowanie repelentów chemicznych w formie sprayów, wkładów elektrycznych czy świec zapachowych – wylicza doktor Irena Białokoz-Kalinowska, alergolog z Centrum Medycznego Medicover w Białymstoku.

Jednocześnie podkreśla ona, że przed zastosowaniem chemicznego odstraszacza zawsze należy dokładnie zapoznać się z ulotką dołączoną do preparatu. Poza tym warto zapamiętać, że żaden spray nie może być aplikowany na skórę noworodków do ukończenia 2. miesiąca życia. Z kolei specyfików zawierających olejek eukaliptusa cytrynowego nie używajmy u dzieci przed 3. rokiem życia.

Przede wszystkim jednak pierwsza pomoc po ukąszeniu polega na zdezynfekowaniu skóry. Sprawdzonym, domowym sposobem może być skropienie zranionego miejsca sokiem z cebuli lub przyłożenie jej krążka. Następnie należy miejscowo zastosować preparat łagodzący obrzęk i świąd. Zalecane jest również przyjęcie wapnia. Może to zapobiec wystąpieniu reakcji alergicznej.

- W przypadku utrzymywania się odczynu zapalnego z towarzyszącym narastaniem obrzęku, pojawieniem się gorączki, złego samopoczucia lub objawów wtórnego zakażenia, konieczna jest szybka konsultacja lekarska - zastrzega doktor Białokoz-Kalinowska.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl