Nowoczesny system pobierania opłat za pozostawienie samochodu w białostockiej strefie płatnego parkowania oficjalnie ruszył w w środę (21.04). Z powodu ostatnich uroczystości żałobnych uruchomiono go z lekkim poślizgiem.
Teraz każdy, bez potrzeby zakupu karty, będzie mógł wnieść opłatę za postój w płatnej strefie wysyłając sms.
Białystok podpisał 4-letnią umowę z konsorcjum firm FM Solutions Sp.z o.o. i BRE Bank SA, obsługującym system. Jej koszt pochłania z miejskiej kasy niespełna 500 zł miesięcznie.
Taki sam system działa już w Warszawie, Gdyni, Częstochowie i Włocławku. Jak twierdzi Joanna Czaszkowska, szefowa biura strefy płatnego parkowania w białostockim magistracie, sprawdza się on tam bardzo dobrze i dużym atutem wprowadzenia go u nas jest to, że kierowcy bez problemu będą mogli parkować chociażby w stolicy. W innych miastach stosunkowo niewielki procent kierowców z niego korzysta, niemniej ciągle się rozwija - jeśli ktoś zaczął opłacać swój postój właśnie przez sms, raczej nie wraca do standardowych kart parkingowych. Poliński zapowiedział, że nie wykluczony jest rozwój tego systemu o inne usługi. A już w ciągu najbliższych dni rozpoczną się prace nad wprowadzeniem kolejnego elektronicznego ułatwieniem w Białymstoku - biletu miejskiego.
Przeczytaj instrukcję jak płacić przez sms:
Białystok: Jak zapłacić za parking smsem?
E.S.