Białostockie siłownie i kluby fitness znów upadają. Powodem czerwona strefa
Branża fitness i siłownie ponownie podupadają. Białostockie baseny czy siłownie muszą pozostać zamknięte w związku ze znajdowaniem się Białegostoku w czerwonej strefie. Czy podniosą się po kolejnym lockdownie?
Pixabay
Brak informacji od rządu
Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski podkreśla, że o decyzjach wpływających na życie mieszkańców dowiaduje się najczęściej z konferencji i przekazów medialnych. W związku ze znajdowaniem się Białegostoku w czerwonej strefie, kluby fitness, baseny czy gabinety masażu musiały zostać zamknięte.
- W piątek informowaliśmy o zamknięciu basenów, a już w poniedziałek, że jednak będą otwarte dla zajęć grupowych. Stąd bierze się chaos informacyjny – stwierdził Tadeusz Truskolaski.
Właściciele firm uważają, że przy marcowym lockdownie wszystkie przekazy były jasne i czytelne. Teraz przy wprowadzaniu nowych obostrzeń nie są o nich informowani z wyprzedzeniem.
- Taka sytuacja nie może mieć miejsca: w czwartek się dowiadujemy, że w sobotę nie pracujemy. Wcześniej mówiono nam, że nie będzie już żadnych lockdownów, żadnych ograniczeń, a tu nagle każą nam zamykać obiekty – mówił Marian Danilczuk, właściciel klubów fitness i siłowni w Białymstoku.
Kolejny upadek
Sytuacja staje się coraz bardziej poważna, a epidemia wzmaga na sile. Zamknięte siłownie czy kluby fitness coraz bardziej podupadają – klienci wypowiadają umowy czy zawieszają karnety.
- Tak nie może wyglądać sytuacja na linii przedsiębiorca-rząd. Musimy mieć jasne przepisy i deklaracje pomocy. A na dzień dzisiejszy nie słyszymy od rządu o jakiejkolwiek pomocy. Po pierwszym lockdownie wszyscy jesteśmy pozadłużani i zabrano nam najlepsze miesiące pracy - dodał Marian Danilczuk.
Tadeusz Truskolaski oczekuje na logiczne rozwiązania od rządu oraz dialog.
- Rząd działa na zasadzie jakoś to będzie. A my chcemy wspólnie walczyć z pandemią, chcemy być traktowani po partnersku, a nie zaskakiwani. Apelujemy do rządzących o dialog i konsultacje, które będą hamowały rozwój pandemii, ale także które pozowali przeżyć naszym przedsiębiorcom i mieszkańcom – mówił prezydent.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl