Białostockie Centrum Onkologii ma milionowe straty. Jest zapytanie poselskie ws. pomocy
Poseł Robert Tyszkiewicz (PO) dopytuje się ministra zdrowia, czy jest możliwe wsparcie z budżetu państwa dla Białostockiego Centrum Onkologii.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Z prośbą o interwencję poselską w Sejmie wystąpiła dyrekcja Białostockiego Centrum Onkologii i jego Rada Społeczna. Szpital ma wielomilionowe straty z bieżącej działalności, grozi mu utrata płynności finansowej. Zdaniem dyrekcji niezbędne jest podwyższenie ceny punktu kontraktowanego przez NFZ oraz przywrócenie wyceny punktowej na części oddziałów do poziomu z 2014 r.
Podlaski poseł Robert Tyszkiewicz zwrócił się w interpelacji do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z pytaniem, czy planowane jest podwyższenie ceny punktu kontraktowanego przez NFZ dla onkologii w województwie podlaskim. Zastanawia się też, czy jest możliwe specjalne wsparcia z budżetu państwa dla tej placówki i jakie propozycje pomocy może przedstawić minister.
Białostockie Centrum Onkologii jest jedyną w pełni wyspecjalizowaną placówką w województwie podlaskim w zakresie leczenia nowotworów oraz ich kompleksowej diagnostyki. W 2015 r. szpital zakończył pierwszy etap rozbudowy. Teraz chce pozyskać środki na dokończenie prac. W 2016 r. ma zmodernizować sterylizatornię w nowo wybudowanym bloku operacyjnym oraz aptekę z centralną rozpuszczalnią cytostatyków.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl