Białostocki Szlak Kulinarny cieszy się zainteresowaniem
W miniony weekend oficjalnie otwarto Białostocki Szlak Kulinarny. Jak podsumowuje landbrand, firma, która z ramienia miasta zajęła się jego organizacją, jest on naprawdę świetnym produktem turystyczny, nie tylko dla odwiedzających nasze miasto gości, ale też dla samych białostoczan.
Podczas inauguracji Białostockiego Szlaku Kulinarnego wydano 860 mapek-informatorów przedstawiających restauracje wchodzące w jego skład oraz prezentujące smakołyki, które mają zostać wypromowane jako typowo białostockie: białysy, śledzie czy potrawy z ziemniaków.
Razem ze szlakiem powstał klub białostockiego smakosza. W nim, zbierając pieczątki za zakupione dania w restauracjach na szlaku, otrzymamy smakowite gratisy. Do tej pory zapisało się do niego ok. 700 osób. Przedsięwzięciu towarzyszy też serwis bialostockiszlakkulinarny.pl, który już odwiedziło kilkuset internautów.
Szlak Kulinarny to smakołyki na każdym kroku. Z oryginalnych dań warto zajść chociażby na pasztet z dzika, polędwiczki wieprzowe z serem korycińskim czy... futomaki z kindziukiem, ogórkiem i serkiem.
Na szlaku znajduje się 26 restauracji: 7 Pokus, Arsenał, Bombay Express, Cabaret, Camelot, Chilli Pizza, Cristal, Esperanto Cafe, Hokus Pokus, Kopiluwak, Lejdis, Naleśnikarnia, Paleta Smaków, Pasja, Peper's, Pierogarnia Smak i Tradycja, Piwiarnia Warki, Pruszynka, Rialto, Sushi bar Orient Express, Tawerna portowa, Tokaj, Tokyo Sushi, Ulice Świata, Zappa i Folwark Nadawki.
E.S.