Białostocki Park Naukowy ma być szaro-czarny, z betonu, stali i szkła
Jest już znany wykonawca Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego. Budynki postawi spółka z Bielska Podlaskiego. Nie wiadomo natomiast dokładnie, jak będą wyglądały ich wnętrza. Wkrótce ma zostać wybrana pracownia, która je zaprojektuje.
Zespół budynków Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego będzie składał się z tzw. inkubatora technologicznego i administracji oraz centrum technologicznego. Ich budowę wraz z zagospodarowaniem terenu i wykonaniem wodociągu, kanalizacji, gazociągu i pozostałych instalacji powierzono wybranej w przetargu firmie z Bielska Podlaskiego. Polbud, spośród 15 chętnych, zadeklarował, że zrobi to najtaniej - za nieco ponad 52,7 mln zł.
Teraz ma powstać projekt wnętrz, który obejmie pomieszczenia inkubatora, administracji oraz centrum technologicznego. Podstawą do jego opracowania będzie wykorzystywana podczas realizacji całego przedsięwzięcia, przygotowana w 2009 r. wielobranżowa koncepcja.
Przyszły projektant wnętrz ma uwzględnić rozwiązania współgrające z industrialnym charakterem budynków.
Pomieszczenia reprezentacyjne (korytarze czy hole) oraz szkoleniowo-konferencyjne powinny zostać zaaranżowane nowocześnie i funkcjonalnie. Części administracyjna oraz socjalno-gospodarcza mają być w pełni wyposażone w sprzęt meblowy, biurowy i AGD. Ich kolorystyka to biel, szarości i czerń. Inne barwy mogą wystąpić tylko w strefach przeznaczonych dla interesantów (np. na parterze budynku). Materiały, które zostaną użyte we wnętrzu również mają nawiązywać do industrialnego charakteru obiektów. Użyć można betonu architektonicznego, stali malowanej, szkła barwnego i laminatów. W pomieszczeniach reprezentacyjnych należy uwzględnić elementy zieleni.
Wykonawca będzie musiał wykonać nie tylko projekt aranżacji i dobrać wyposażenie wnętrz, ale także opracować kosztorys ich wykonania i zakupu. Gdy budynki BPN-T będą wykańczane, powinien pełnić nadzór autorski nad realizacją swojego pomysłu. Ma się to zakończyć przed 2013 r.
Szacuje się, że miasto za wykonanie projektu może zapłacić nawet 240 tys. zł.
E.S.